Nokaut w Paryżu, mistrz Polski padł jak ścięty. Trener PSG w kręgu podejrzeń
Zdjęcie: Zmartwiony mężczyzna z długimi dredami siedzi z boku, a w oknie przybliżenia widać osobę w sportowym stroju leżącą na ziemi otoczoną przez dwóch ratowników medycznych udzielających jej pomocy.
Czwartkowy wieczór w Lidze Mistrzów okazał się całkiem przyjemny dla mistrzów Polski z Płocka. "Nafciarze" od początku dominowali w starciu z PSG, które dziś nie jest już tak mocne, jak kilka lat temu. Wciąż ma jednak wielkie gwiazdy i aspiracje. Po przerwie to paryżanie naciskali, kilka razy nawiązywali jednobramkowy kontakt. I mieli taką szansę też w 43. minucie, gdy płocczanie przejęli jednak piłkę i ruszyli z kontry. I nagle, daleko od piłki, na parkiet padł Lovro Mihić, nie było wiadomo, dlaczego. Sędziowie sprawdzili sytuację w systemie VR. Winnym okazał się... trener PSG.

55 minut temu
















