Tomasz Romanowski obszernie skomentował przegraną z Piotrem Kuberskim na gali KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim.
Tomasz Romanowski po raz drugi z niepowodzeniem próbował sięgnąć po mistrzowski pas federacji KSW. Reprezentant Berserkers Team w pierwszej próbie przegrał z Pawłem Pawlakiem walkę o pełnoprawny tytuł.
W sobotę na gali KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim popularny Tommy przegrał z Piotrem Kuberskim w boju o tymczasowy pas dywizji średniej. Dla doświadczonego weterana była to gorzka pigułka do przełknięcia, a w szatni po pojedynku uronił nie jedną łzę.
Dzień po walce Romanowski skomentował przegraną z Kuberskim na swoim profilu na instagramie.
– Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło kiedy obok Ciebie leży twoja piękna. Dziękuję bardzo wszystkim za miłe słowa. U mnie sprawa wygląda następująco: pęknięty oczodół (teraz już wiem dlaczego widziałem ich 3) ogólnie ze zdrówkiem nie ma tragedii mimo iż mordka trochę poszarpana. To są nie zapomniane chwile dla mnie i na pewno dla was które będziemy wspominać razem.
– Szkoda bo zawsze chciało by się skończyć należycie i z wygraną ale jeszcze taki stary nie jestem i czasu trochę mamy. Dziękuję wszystkim za doceniona i włożona moja prace w klatce KSW tego wieczoru. Chwila przerwy i wracamy tam gdzie wojownicy czują się najlepiej.