
Tymczasowy mistrz wagi ciężkiej UFC Tom Aspinall w najnowszej wypowiedzi na temat swojej sportowej przyszłości zaskakuje! Brytyjczyk wypowiedział się bowiem o nieaktywności Jona Jonesa i zaznaczył, iż w pełni rozumiem zwlekanie z zaakceptowaniem starcia z nim.
Jon Jones to pełnoprawny mistrz królewskiej dywizji wagowej UFC. Tom Aspinall natomiast dzierży pas tymczasowy. Teoretycznie nieunikniona jest konfrontacja tej dwójki zawodników w celu unormalizowania sytuacji w wadze ciężkiej UFC.
Jednak „Bones” cały czas zwleka z zaakceptowaniem swojego kolejnego starcia.
- ZOBACZ TAKŻE: Rywal Mateusza Gamrota kontuzjowany? Jest komentarz Polaka!
Tom Aspinall zaskakuje w sprawie nieaktywności Jona Jonesa: W pełni go rozumiem
Aspinall rozumie jednak działania Jona Jonesa w sprawie ich walki i twierdzi, iż to kwestia tylko i wyłącznie wynagrodzenia, jakie za takie starcie ma otrzymać „Bones”:
„Prawdę mówiąc w pełni go rozumiem. Rozumiem jego punkt widzenia. Dla mnie liczy się tylko tytuł. Chcę walki o pełnoprawny pas. To wszystko. Nic nie ma dla mnie znaczenia, ale rozumiem jego punkt widzenia.”
Brytyjczyk jednak dalej zamierza czekać na postępy w sprawie walki z Jonem Jonesem, bowiem cel sportowy już od dawna ma w głowie wyznaczony:
„To dla mnie trudne mentalnie, bo to walka z Jonem Jonesem. Takie tarcie to zupełnie inny kaliber. To ciężkie, bo muszę pozostać nieaktywny, ale ciągle zachowywać motywację i dawać z siebie wszystko. Czasami jest ciężko czekać tak długo.”
Przypominamy, iż Tom Aspinall nie walczył od lipca zeszłego roku, kiedy to znokautował w pierwszej rundzie Curtisa Blaydesa. Przerwa Brytyjczyka od startów jest choćby dłuższa niż przerwa Jona Jonesa.