To najlepszy Polak w historii tego miasta! Tak wybitnego sezonu nigdy nie powtórzył

Daniel Pytel – zawodnik, którego kojarzy się przede wszystkim z zespołami z Poznania oraz Krakowa. W swojej karierze reprezentował także kluby z Zielonej Góry, gdzie z resztą zaczynał, Rybnika, Poznania, Opola, Łodzi i Ostrowa Wielkopolskiego. I to na tym ostatnim się teraz skupimy.

Gdy Klub Motorowy Ostrów zakończył działalność na jego miejscu pojawiła się ŻKS Ostrovia, która musiała zacząć „od zera”. Na udział w ówczesnej II Lidze zakontraktowała zawodników głównie nazwiska z krajowego podwórka, a listę otwierał były trener TŻ Ostrovii Mariusz Staszewski oraz właśnie Daniel Pytel. Byli też kończący karierę Robert Sawina i Krystian Klecha oraz Marcel Kajzer czy Zbigniew Czerwiński. Skład opierał się zatem na polskich zawodnikach, choć występy w biało-czerwonych barwach odnotowali także Shane Parker, Henrik Gustafsson, Witalij Biełousow czy Matija Duh.

Daniel Pytel rekordzistą

W tej opowieści skupimy się jednak na występach właśnie Pytela. Polak był w tym roku niekwestionowanym liderem Holdikom Ostrovii Ostrów. Wychowanek ZKŻ-u Zielona Góra zakończył sezon z dorobkiem 204 punktów i 13 bonusów w 96 wyścigach. To przeniosło się na średnią 2,260 pkt/bieg, a wynik ten przeszedł do historii. Daniel Pytel jest zawodnikiem, który zdobył najwięcej punktów dla drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego w XXI wieku. W zasadzie nie tylko. Ostatnim krajowym zawodnikiem, który w ciągu jednego sezonu zdobył lepszy wynik był Jacek Brucheiser. Ostrowianin dokonał tego… w 1991 roku. Zdobył siedem punktów więcej, a potrzebował do tego 119 biegów.

To wynik lepszy od innych legend speedway’a w tym mieście. Tomasz Poprawski w 1996 roku i Tomasz Jędrzejak w okresie 2004 zdobyli dla ostrowskiegoo klubu 203 „oczka”. To pokazuje, jak imponujący był rezultat Daniela Pytela skoro choćby największe ikony żużla w tym mieście nie były w stanie tego rezultatu przebić.

Ciekawe jak potoczyłaby się kariera żużlowca, gdyby został w Ostrowie Wielkopolskim. Być może swoimi wynikami przebiłby Grzegorza Walaska, który także napisał swoją legendę w tym mieście (więcej TUTAJ). Weteran polskich torów notabene także znajduje się wśród najskuteczniejszych. W jednym sezonie dla Ostrovii zdobył 166 punktów, co plasuje go na dziewiątej lokacie.

Najskuteczniejsi Polacy w jednym sezonie startujący w Ostrowie Wielkopolskim w XXI wieku pod względem zdobytych punktów: