To coś dużego! Udałoby się uratować ośrodek

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Swindon Robins nie wrócą na Abbey Stadium, co było tematem ostatnich posiedzeń Rady Miasta. Grupa aktywistów Swindon Needs Speedway nieustannie prowadzi rozmowy z poszczególnymi osobami, aby uratować legendarny obiekt przed wyburzeniem i nowym zagospodarowaniem. Sytuacja znacznie się przeciąga, a nowa spółka pod nazwą Swindon Motosport znalazła teren na nowy obiekt, wręcz kompleks motosportowy.

Swindon potrzebuje żużla?

Roczna przerwa zamieniła się w koniec działalności, co zmniejszyło rozmiar drużyn występujących w Rowe Motor Oil Premiership. Robins nie mieli okazji obronić wywalczonego mistrzostwa z sezonu 2019, a kibice zaczęli wyruszać w podróż do Oksfordu na mecze ligowe. SNS i walka o powrót na macierzysty stadion to jedno. Swindon Motosport, w której znajduje się Clarke Osbourne z Gaming International, chcą nowego stadionu. Co więcej, ma to być kompleks z torem do kartingu oraz żużlowym owalem na 330 metrów. Przy budowie toru żużlowego, inspiracją miało być National Speedway Stadium.

Plan został zgłoszony

Rada Wiltshire otrzymała stosowny plan od Swindon Motosports. Terry Russell, na łamach BBC, mówi o nowym stadionie jako ostatniej szansy dla żużla w tym regionie. – Nasza propozycja reprezentuje najlepszą oraz jedyną szansę na to, aby żużel pozostał w Swindon. Realistycznie to ostatnia możliwość, aby ten sport mógł jakkolwiek działać w tym rejonie.

Plan teraz czeka na zatwierdzenie, aby można było rozpocząć plany pod budowę. Z dużą dozą optymizmu, działacze chcieli jeszcze w tym roku ukończyć pracę, aby w przyszłym zorganizować żużlowe zawody. Kompleks miałby spore zastosowanie, ale będzie oddalony znacznie od miasta. To jest właśnie jeden z problemów, jakie z tym przedsięwzięciem ma SNS. Droga jednak do powrotu żużla w te rejony jest kręta i wymaga sporo cierpliwości.

Plan Studley Grange Motorsports Hub (za BBC)
Idź do oryginalnego materiału