Ten Hag: United mogą być podekscytowani incydentem z De Ligtem

4 godzin temu

Manchester United wykorzystał sobotnią kontrowersję wokół Matthijsa de Ligta jako „paliwo” przed zwycięstwem 2:1 nad Brentford w Premier League.

Zespół United awansował na 10. miejsce w tabeli dzięki trzeciemu zwycięstwu w sezonie, mimo straty po strzale głową Ethana Pinnocka w doliczonym czasie gry w pierwszej połowie.

Źródłem frustracji drużyny Untied był fakt, iż De Ligt nie został dopuszczony na boisko do obrony rzutu rożnego, który wykonał, blokując dośrodkowanie Kevina Schade’a.

Było to starcie ze Schade’em we wcześniejszej części meczu, kiedy De Ligt pochylił się w stronę odbijającej się piłki i uderzył czubkiem głowy w kolano Niemca, od czego De Ligt zalał się krwią.

W 45. minucie po raz drugi opuścił boisko, aby sztab medyczny United mógł spróbować zatamować przepływ krwi. Krótko po powrocie sędzia Sam Bennott poprosił holenderskiego środkowego obrońcę o ponowne usunięcie, po czym Pinnock w pełni wykorzystał luzy w oznaczeniu stałych fragmentów gry.

„Poczuliśmy pewną niesprawiedliwość i wykorzystaliśmy to jako paliwo na drugą połowę” – powiedział Ten Hag, który widział, iż doskonałe bramki Alejandro Garnacho i Rasmusa Hojlunda zapewniły mu bardzo potrzebne zwycięstwo. Zwiększyliśmy tempo i strzeliliśmy dwa wspaniałe gole. Bardzo podobał mi się ten występ, zwłaszcza druga połowa.

Ten Hag i jego asystent Ruud van Nistelrooy otrzymali żółte kartki za protesty po golu Pinnocka, a menadżer United stwierdził, iż De Ligt powinien był móc kontynuować grę, ponieważ w rzeczywistości nie krwawił wówczas.

„To była sucha krew. Był już leczony z powodu tej kontuzji, to była po prostu sucha krew. Dlatego nikt z nas nie rozumiał, dlaczego został wyrzucony z boiska” – powiedział.

„Poszedłem do Mattijisa i zapytałem «co się stało», a on odpowiedział «to po prostu zaschnięta krew, muszę zejść, nie wiem dlaczego».

„Oczywiście to był istotny moment, ponieważ Brentford jest bardzo dobry w zakrętach, a kiedy nie trafisz jednego ze swoich najlepszych główek, a oni czerpią z tego korzyść, oczywiście jesteś rozczarowany”.

O tym, czy był to moment, który zainspirował jego graczy, Ten Hag dodał: To hipotetyczne, nigdy się nie dowiemy. Ale na pewno byliśmy wściekli, byliśmy źli w przerwie.

Idź do oryginalnego materiału