Simone Tempestini rozpoczął Rajd Węgier 2025 od zwycięstwa na wieczornym superoesie w Királyszentistván, obejmując prowadzenie w klasyfikacji generalnej po zaledwie 2,05 km rywalizacji. Rumuński kierowca w Škodzie Fabii RS Rally2 na oponach MRF przejechał próbę w czasie 1:45,2 – to wynik o 2,6 sekundy lepszy od dotychczasowego rekordu, należącego do Erika Caisa.
„To superoes, więc tylko krótki wstęp. Prawdziwe tempo poznamy jutro” – powiedział Tempestini, triumfator zeszłorocznej edycji rajdu. „Pokazaliśmy w ubiegłym roku, iż potrafimy tu być szybcy, więc damy z siebie wszystko przez kolejne dni”.
Drugim czasem popisał się Andrea Mabellini (+0,3 s), a trzeci był Jon Armstrong. Za nimi uplasowali się Roope Korhonen, który wygrał odcinek kwalifikacyjny, oraz Miko Marczyk. Najszybszym z węgierskich kierowców był czterokrotny mistrz kraju, Norbert Herczig, który zajął szóste miejsce. „To była bardziej pokazowa próba, ale cieszę się, iż mogłem tu jechać. Te okolice to mój drugi dom” – mówił.
W czołowej dziesiątce znaleźli się także Mads Østberg, Jakub Matulka, Gábor Német i Martin László.
Nie obyło się bez przygód – Max McRae uszkodził lewy tył swojego Citroëna C3 Rally2 na betonowej barierze i z dużą stratą ukończył odcinek. Problemy miał również Sebastian Butyński, który rozbił Renault Clio Rally3, blokując trasę i powodując kilkuminutowe opóźnienie.
W klasie Rally3 najszybszy był Tristan Charpentier, a wśród Junior ERC zaskoczył Jaspar Vaher – Estończyk poprowadził Lancię Ypsilon Rally4 HF do zwycięstwa w debiucie tego modelu na arenie międzynarodowej.
Właściwe ściganie rozpocznie się w sobotę od odcinka Hegyesd (18,75 km) zaplanowanego na 09:18.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
