Przed meczem nic nie wskazywało, iż Polki mogą zwyciężyć. Ani ich dotychczasowa, daleka od najwyższej, forma na turnieju, ani dyspozycja Włoszek, ani fakt, iż aktualne mistrzynie olimpijskie nie przegrały meczu o stawkę od czerwca 2024 roku. Sport jednak cuda czasem widuje i mimo wszystko naszego zespołu nie wolno było w pełni skreślać. Niestety potem przyszła weryfikacja na boisku.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski o burzy z Probierzem! "Byłem zszokowany"
Rywalki bezlitosne dla Polek. Włoskie media też
Włoszki zrobiły z polskim zespołem, co tylko chciały. Blokowały, kapitalnie przyjmowały i atakowały z kompletną pogardą dla naszego bloku. Polki stać było co najwyżej na zrywy. Krótkie oraz nieliczne. Wynik niestety mówi sam za siebie. To była egzekucja, a na awans naszej kadry do strefy medalowej mistrzostw jeszcze poczekamy (Liga Narodów to jednak nie ta półka). Włoskie media po wszystkim nie kryją zachwytu i nie są zbytnio łagodne dla naszej kadry.
- Włoszki w półfinale, zero problemów z Polską w ćwierćfinale. Krystaliczne zwycięstwo 3:0 w ćwierćfinale przeciwko drużynie Stefano Lavariniego. Droga podopiecznych Julio Velasco w Tajlandii jest wciąż daleka od końca. Po rozbiciu Niemek w 1/8 finału, teraz zrobiły to samo z Polkami, meldując się wśród czterech najlepszych drużyn świata. Kolejny solidny i konkretny występ, który dał trzecie z rzędu zwycięstwo z tym przeciwnikiem - pisze "Tuttosport".
Na Włoszki po prostu nie ma żadnej siły
- Włochy rozbijają Polskę 3:0 i wręcz wlatują do półfinału mistrzostw świata. Robi się poważnie na turnieju w Tajlandii, jako iż dziewczyny Julio Velasco znalazły się właśnie w najwspanialszej czwórce na planecie. Pokonały pewnie Polki i podtrzymały genialną formę oraz serię 34 zwycięstw z rzędu w meczach o stawkę - zachwyca się "Corriere dello Sport.
Za to "La Gazzetta dello Sport" podkreśla, iż Włoszkom teraz niegroźny jest choćby tak wysoko sklasyfikowany zespół, jak Polska. - Silne, pewne siebie i zdeterminowane. Włoszki pędzą w stronę półfinału mistrzostw świata w Tajlandii. choćby Polska, trzecia drużyna światowego rankingu, nie była w stanie choćby zmartwić zespołu Julio Velasco, który załatwił to w trzech setach, w nieco ponad godzinę - podsumowują Włosi.