Pogodowy armagedon, który od kilkunastu dni nawiedza różne regiony Hiszpanii, skomplikował rozegranie meczu Polek w 1/8 finału Billie Jean King Cup. Pierwotne starcie z Hiszpanią miało odbyć się w środę, ale zostało przeniesione na piątek. Najpierw Magda Linette stoczyła dramatyczny - blisko czterogodzinny - z Sarą Sorribes Tormo zakończony zwycięstwem. Następnie Iga Świątek pokonała Paulę Badosę, także po trzysetówce.
REKLAMA
Zobacz wideo "Kibole, walki bez zasad, walki psów. Same najgorsze rzeczy". Szef KSW wspomina trudne początki federacji
Tak Hiszpania zareagowała na zwycięstwo Świątek. "Budzi ze snu"
Oba pojedynki były niezwykle emocjonujące, ale ostatecznie to biało-czerwone po dwóch zwycięstwach singlowych awansowały do ćwierćfinału, w którym zmierzą się z Czeszkami. Hiszpańskie media doceniają jednak postawę swoich zawodniczek.
"Zwycięstwo Igi Świątek z Paulą Badosą po bardzo zaciętym meczu i wysokiej jakości tenisa" - podkreśla tamtejszy Eurosport w podsumowaniu meczu. "Hiszpanka zaczęła dobrze, wygrywając trzy pierwsze gemy serwisowe, jednak gdy tylko Polka uzyskała pierwsze przełamanie, Badosa nieco upadła i przegrała pierwszego seta. Świątek pozostała nieustępliwa. Prowadziła w drugim secie 3:0, ale Paula dała z siebie wszystko. Odzyskała siły i wywalczyła trzeciego seta. Wreszcie numer dwa na świecie zwyciężyła w trzecim secie, w którym dominowała od początku do końca, nie poddając się. Polka w tym secie pokazuje swój najlepszy tenis, nie pozostawiając Badosie żadnych złudzeń" - podsumowali.
"Poranek zaczął się najgorzej, od okrutnej porażki Sorribesa Tormo. Mecz bardzo zacięty, w którym decydowały szczegóły. Hiszpania od początku musiała płynąć pod prąd. Przy wyniku 1:0 cała odpowiedzialność spadła na Paulę Badosę. Było to bardzo trudne przedsięwzięcie, bo naprzeciwko stanęła Świątek. Hiszpanka pokazała wolę walki i zachowała twarz pomimo wszelkich wątpliwości, jakie ma ze swoim tenisem, zwłaszcza w drugim secie, który zakończył się zwycięstwem w tie-breaku, ale ostatecznie uległa wyżej notowanej rywalce" - czytamy na łamach gazety ABC, która podkreśla, iż Iga Świątek zasmuciła Malagę, która straciła swoją reprezentację.
"Świątek potwierdza zwycięstwo Polski nad Badosą i budzi Hiszpanię ze snu o Pucharze Billie Jean King" - to z kolei tytuł, który wita nas na portalu telewizji RTVE. "Badosa podjęła walkę z numerem dwa na świecie, ale ostatecznie przegrała w trzech setach. Hiszpanka stanęła na wysokości zadania, ale miała tyle samo szczęścia, co Sara Sorribes kilka godzin wcześniej w meczu z Magdą Linette" - czytamy dalej.
Hiszpańskie media zgodnie podkreślają walkę swoich reprezentantek. Mecz Sorribes Tormo z Magdą Linette został określony "tytanicznym", a tenisistki z Półwyspu Iberyjskiego na swoich koszulkach miały czarną wstęgę i napis "Fuerza Valencia", dodając otuchy pogrążonemu w żałobie regionowi.
"To nie tak miało być. Hiszpania, gospodarz Pucharu Billie Jean King, przegrała z Polską. Nie można powiedzieć, iż drużyna Anabel Mediny nie dała z siebie wszystkiego, ale czasami, szczególnie w sporcie, to nie wystarczy. Porażki Sorribes z Linette i Badosy z drugą na świecie Świątek pokrzyżowały hiszpańskie marzenie" - zaznacza portal Articulo14, który podkreśla, iż Paula Badosa nie sprawiła sobie prezentu na 27. urodziny, choć "momentami była to najlepsza wersja tej tenisistki".
W ćwierćfinale BJK Cup reprezentacji Polski zagra z Czechami. To spotkanie rozpocznie się w sobotę o godz. 17:00.