Świątek po meczu chwyciła za telefon i się zaczęło. "Cześć, tutaj Iga"

3 godzin temu
Zdjęcie: BJK Cup


Iga Świątek ma za sobą udany debiut w finałach Billie Jean King Cup. Wiceliderka rankingu w drugim meczu pokonała Paulę Badosę 6:3, 6:7(5), 6:1, przypieczętowując awans Polek do ćwierćfinału. Świątek po meczu, jeszcze będąc na korcie, chwyciła za telefon. Przemówiła do kibiców oraz swojej rywalki.
Pogodowy armagedon w Maladze skomplikował rozegranie meczu Polek w 1/8 finału Billie Jean King Cup. Pierwotne starcie z Hiszpanią miało odbyć się w środę, ale zostało przeniesione na piątek. Najpierw Magda Linette wygrała czterogodzinny bój z Sarą Sorribes Tormo. Następnie na kort wyszła Iga Świątek.

REKLAMA







Zobacz wideo Walka Pudzianowski vs Najman zmieniła polskie MMA. Ujawniamy nieznane kulisy. "Kolosalne ryzyko"



Świątek po meczu chwyciła za telefon i przemówiła. Oto efekt
Dla Polki był to bardzo istotny mecz, albowiem zadebiutowała w finałach Billie Jean King Cup. Było to możliwe, dzięki korzystniejszej lokalizacji. W tym roku impreza rozgrywana jest w Maladze, a Świątek kilka dni temu rywalizowała w WTA Finals w Rijadzie. Tam nie zaprezentowała się zbyt dobrze i odpadła w fazie grupowej. Starcie z Paulą Badosą stało na dużo wyższym poziomie. Nie tylko u Świątek, ale także jej rywalki. Ostatecznie to nasza tenisistka była górą 6:3, 6:7(5), 6:1, zapewniając swojej drużynie drugi - decydujący punkt - w grze o ćwierćfinał.


- Nie powiedziałabym, iż poprowadziłam zespół do ćwierćfinału, ponieważ Magda Linette wcześniej rozegrała kapitalny mecz. Obie to zrobiłyśmy, jak i cała polska drużyna. Cieszę się, iż wygraliśmy ten mecz. To wielki krok. Mecz z Paulą był bardzo intensywny. Na początku myślałam, iż to moje najlepsze spotkanie od momentu powrotu. Ale Paula się postawiła. Popełniłam błędy w tie-breaku, ale wiedziałam, iż mogę wrócić w trzecim secie - powiedziała w wywiadzie pomeczowym na korcie Iga Świątek.
Będąc jeszcze na placu gry, polska tenisistka chwyciła za telefon i nagrała wideo, które znalazło się na profilu turnieju w mediach społecznościowych. - Cześć, tutaj Iga z polskim zespołem i niesamowitą publicznością! Jesteśmy w ćwierćfinale pucharze Billie Jean King. To niesamowite, to pierwszy raz dla nas, więc już jestem z tego dumna i szczęśliwa, iż mogłam wygrać swój mecz - powiedziała Świątek. Na koniec dorzuciła jeszcze ważne słowa: "Wszystkiego najlepszego Paula!" - składając życzenia swojej rywalce.



Paula Badosa nie sprawiła sobie prezentu na 27. urodziny, choć "momentami była to najlepsza wersja tej tenisistki" - jak podkreślały hiszpańskie media.



W ćwierćfinale Billie Jean King Cup reprezentacja Polski zagra z Czechami. To spotkanie rozpocznie się w sobotę o godz. 17:00.
Idź do oryginalnego materiału