Tak eksperci ocenili Igę Świątek. Bolesna prawda między oczy

3 tygodni temu
Zdjęcie: zrzut ekranu z Canal+Sport


"Przeznaczenia nie dało się oszukać", "mnóstwo prostych błędów", "wróciła spiesząca się Iga Świątek" - piszą eksperci i dziennikarze w mediach społecznościowych po przegranym meczu Polki z Mirrą Andriejewą w ćwierćfinale turnieju w Dubaju. W drugim secie 23-latka wydawała się wracać na adekwatne tory, ale skończyło się rozczarowaniem.
Iga Świątek (2. WTA) w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju wpadła na Mirrę Andriejewą (14. WTA). Od początku meczu sporo się działo, a po nieprzepisowej akcji 17-latki Polka poprosiła o wideoweryfikację. Później tez było ciekawie.


REKLAMA


Zobacz wideo


Iga Świątek przegrała z Mirrą Andriejewą i odpadła z turnieju WTA 1000 w Dubaju
Pierwszy set zakończył się porażką polskiej tenisistki 3:6. W drugiej partii prowadziła ona już 3:1 z przewagą przełamania, aby potem przegrać pięć gemów z rzędu, z czego dwa serwisowe. To oznaczało jej pożegnanie z turniejem.


Mecz Świątek z Andriejewą komentowali eksperci i dziennikarze w serwisie X. "Słabszy dzień, a po drugiej stronie będąca w świetnej formie Mirra Andriejewa - przeznaczenia nie dało się oszukać. Rosjanka w środę grała przymusowo dwa mecze, ale jak widać zupełnie jej to nie przeszkodziło" - podsumowała Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.


"Pięć gemów z rzędu. Auć" - skwitował Filip Modrzejewski ze Sport.pl, zwracając uwagę na zjazd polskiej tenisistki w drugim secie. "Serwis Igi Świątek do poprawy na wczoraj" - dodał Aleksander Bernard ze Sport.pl.


"Iga Świątek kończy udział w turnieju WTA 1000 w Dubaju na ćwierćfinale. Polka przegrała z Mirrą Andriejewą 3:6, 3:6. Boli zwłaszcza końcówka, bowiem nasza tenisistka prowadziła 3:1 w drugim secie" - czytamy na profilu Z kortu.


"Dziwny mecz Igi. Mnóstwo prostych błędów w ważnych momentach, szczególnie z bekhendu. Pewność siebie uciekała jak powietrze z przebitej piłki. A Mirra sprytniejsza, dokładniejsza, różnorodny tenis, dobre defensywne slajsy, to ściąganie Igi do siatki... Smutny mecz" - dodał Michał Chojecki z "Super Expressu".


Zobacz też: Świątek po meczu wzięła mikrofon. Cały świat usłyszał. Rosjanin się wściekł


"Wróciła spiesząca się Iga Świątek. Brakuje jakości, pomysłu w grze"
"Wróciła spiesząca się Świątek. Brakuje jakości, pomysłu w grze. Po udanej Australii dużo znaków zapytania na Bliskim Wschodzie. Brawo dla Andriejewej, bo mimo wieku, pokazała dzisiaj sporą dojrzałość" - komentował Hubert Błaszczyk.


"75-52 w wygranych punktach dla Andriejewej. To 3:6, 3:6 wobec tego nie wygląda tak źle. Ale powinno być momentem głębszej refleksji. Bo nie było widać upgrade'u w stosunku do Dohy, a choćby drugiej połowy poprzedniego sezonu" - dodał w kolejnym wpisie.


"Wczoraj cieszyłem się regularnością Igi, a dzisiaj do głosu ponownie doszły problemy z utrzymaniem nerwów na wodzy… To już kolejny mecz, gdzie Świątek traci cierpliwość i nie potrafi nawiązać walki. O ile tenisowo widać krok do przodu, tak mentalnie widać coraz większe szmery…" - ocenił Seweryn Czernek z WP SportoweFakty.


"Andriejewa pokonała Świątek 6:3, 6:3 w Dubaju i jest półfinalistką WTA 1000. Rozegrała niesamowity mecz, aby odnieść pierwsze zwycięstwo nad Igą. Ich bezpośredni bilans to teraz 1-1. (Andriejewa osiągnęła - red.) pierwszy półfinał rangi WTA 1000, drugie zwycięstwo nad światowym numerem dwa i piąte zwycięstwo z zawodniczką Top 10 rankingu" - czytamy na profilu The Tennis Letter.


W półfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju Mirra Andriejewa zmierzy się albo z Jeleną Rybakiną (7. WTA), albo z Sofią Kenin (56. WTA).
Idź do oryginalnego materiału