Jakub Kiwior znów dostał zaufanie od trenera Mikela Artety i wyszedł w podstawowym składzie Arsenalu w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Reprezentant Polski stworzył duet stoperów z Francuzem Williamem Salibą i zagrał 90 minut. Arsenal przypieczętował awans do półfinału, bo po zwycięstwie w Londynie 3:0, teraz zwyciężył w Madrycie 2:1 (0:0). - Arsenal był straszony "remontadą", magią Santiago Bernabeu, wielkością Realu Madryt. Ale nic z tego się nie sprawdziło - ani Real nie był wielki, ani przez moment nie było blisko odrobienia trzybramkowej straty. Wręcz przeciwnie - to Arsenal wygrał 2:1 i po szesnastu latach awansował do półfinału Ligi Mistrzów. Częścią tej historii już na zawsze będzie Jakub Kiwior, który spisał się doskonale - pisał w spostrzeżeniach z meczu Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Żelazny: Jagiellonia zagrała lepszy mecz niż Legia, ale wciąż to była przepaść
Ależ zachwyty angielskich mediów pod adresem Jakuba Kiwiora
Jakub Kiwior był bardzo chwalony przez angielskie media. Niektóre media wręcz zachwycały się jego występem na stadionie w Madrycie.
"Był to jego prawdopodobnie najlepszy występ w koszulce Arsenalu. Wszedł na boisko pod nieobecność Gabriela i był ostoją z tyłu" - napisał "The Standard" i dał mu wysoką ocenę - "8". Identyczną otrzymało tylko dwóch piłkarzy: Jurrien Timber, Myles Lewis-Skelly, Mikel Merino, Gabriel Martinelli, Tomas Partey, a wyższą tylko Declan Rice (9.).
"Podobnie jak Timber, sprostał swoim zadaniom i zablokował serię dośrodkowań Realu" - napisał o Polaku "Express"i dał ocenę "8". Identyczną ocenę Polak dostał od angielskiego portalu "Goal". - Był tak dobry, jak w pierwszym meczu. Wszedł za Gabriela do podstawowego składu i wyglądał jak w domowym starciu" - napisali dziennikarze.
Kiwiora bardzo pochwalił też "Arsenalinsider". "Polak dominował w powietrzu i wykazał się niesamowitym opanowaniem w posiadaniu piłki, wyprowadzając kilka kontrataków pod presją" - czytamy. Dostał on notę "9", wyższą, bo "10" otrzymał tylko Declan Rice.
Kiwior najwyższą ocenę w drużynie, podobnie jak trzech innych piłkarzy, otrzymał od "Football London".
"Od czasu, gdy Gabriel nabawił się urazu ścięgna udowego, w centrum obrony znalazł się Jakub Kiwior i to, jak poradzi sobie z wejściem na boisko. Raya mówił, iż polski obrońca nie jest powodem do obaw i całkowicie w niego wierzył, a przeciwko Realowi Madryt był opanowany, inteligentny i silny. To był wymarzony występ w jego wykonaniu" - piszą dziennikarze.
Zobacz: Ważne wieści dla Probierza. Lider naszych grupowych rywali kontuzjowany
Najsłabszą ocenę, ale też wysoko, bo "7,5" Kiwior otrzymał od "Daily Mail". "Wykonał imponujący krok naprzód, zgodny z jego ostatnimi występami. Cały czas był czujny, a przecież jeszcze niedawno tylko siedział na ławce rezerwowych" - napisał "Daily Mail".
Arsenal w półfinale Ligi Mistrzów zmierzy się z PSG. W drugiej parze półfinałowej FC Barcelona zagra z Interem Mediolan.