Za polskimi kibicami niezapomniany wieczór na Starym Kontynencie. Legia oraz Jagiellonia w przeciągu kilku godzin awansowały do ćwierćfinału Ligi Konferencji. W Lidze Europy błysnął natomiast Sebastian Szymański, który popisał się dubletem i prawie wprowadził Fenerbahce do 1/4 finału. Turcy przegrali co prawda w konkursie rzutów karnych, ale o naszym rodaku i tak nad Bosforem mówi się w samych superlatywach. Okazuje się, iż przeszedł on do historii.