Hiszpanie rozpisują się o bohaterze Legii. Tak go nazwali. Wow!

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Była 108. minuta meczu Legia - Molde, w pole karne wpadł Marc Gual i posłał odważny strzał po ziemi. Piłka nieoczekiwanie przeszła między nogami bramkarza i wpadła do siatki. W tych niebywałych okolicznościach napastnik, który ostatnio nie grzeszył skutecznością, zapewnił Legii awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji. O jego wyczynie piszą już choćby Hiszpanie. Aż trudno uwierzyć, jak go nazwali.
Marc Gual do niedawna nie miał w Polsce najlepszej prasy. Napastnik Legii Warszawa był mocno krytykowany. I trudno się dziwić, skoro od 5 grudnia i meczu z ŁKS-em przez niemal trzy miesiące nie był w stanie strzelić ani jednego gola. Odblokował się jednak na początku marca. Najpierw trafił w ligowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław (3:1), potem z Motorem Lublin (3:3), a w czwartek to jego gol dał Legii awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji


REKLAMA


Zobacz wideo najważniejsze spotkanie za zamkniętymi drzwiami w Oslo. Oto kulisy


Tak "Marca" nazwała Marca Guala. Mocne określenia
W meczu z Molde Gual miał jednak mnóstwo szczęścia. W drugiej połowie dogrywki dostał piłkę od Oyedele, ograł dwóch rywali i oddał nie do końca udany strzał. Decyzja się opłaciła, bo fatalny błąd popełnił bramkarz rywali. Piłka przeleciała mu między nogami i wturlała się za linię bramkową. Tym sposobem Legia wygrała 2:0 i odwróciła losy dwumeczu. O tej historii rozpisuje się już choćby słynny dziennik "Marca". - Bramka hiszpańskiego napastnika Marca Guala w 108. minucie zapewniła awans polskiej drużynie - możemy przeczytać.


Hiszpańska gazeta poświęciła cały artykuł wyczynowi swojego rodaka. Już w tytule nazwała go "hiszpańskim bohaterem Legii Warszawa" oraz "największym zagrożeniem dla Chelsea". To właśnie z tą angielską ekipą Legii przyjdzie się mierzyć w kolejnej rudzie (10 i 17 kwietnia). - Rozegramy świetny mecz z Chelsea. Nikt na nas nie będzie stawiał, ale zrobimy wszystko, żeby okazać się godnym przeciwnikiem - zapewnił Gual, cytowany przez dziennik.
Napastnik Legii doceniony przez Hiszpanów. Zwrócili uwagę na jedno
Zwrócono także uwagę na to, iż Gual decydującego gola dla Legii strzelił dokładnie w dniu swoich 29. urodzin. - Pokazaliśmy, iż ciężka praca popłaca. Udowodniliśmy Molde, iż możemy zostać wyeliminowani tylko raz (w poprzednim sezonie to Molde wyeliminowało Legię z Ligi Konferencji Europy na etapie 1/16 finału - przyp. red.). Bramka to na pewno miły prezent urodzinowy - dodał Hiszpan.


W trwającym sezonie Marc Gual we wszystkich rozgrywkach zdobył w sumie 15 bramek, z czego siedem właśnie w Lidze Konferencji - cztery w eliminacjach, a trzy we adekwatnym turnieju. Na koncie ma także sześć asyst.
Idź do oryginalnego materiału