Tai Woffinden nie przestaje zaskakiwać swoją determinacją w drodze do powrotu na tor. Trzykrotny mistrz świata po koszmarnym upadku w Krośnie przechodzi intensywną rehabilitację i regularnie informuje kibiców o swoich postępach w mediach społecznościowych. W czwartek opublikował wpis, który poruszył fanów – wyznał, iż podczas kilkudniowej śpiączki stracił aż 9 kilogramów!
– Moje nogi wyglądają jak wykałaczki, nigdy nie były tak chude! Straciłem 9 kilogramów, będąc w śpiączce – napisał Woffinden.
Stan Brytyjczyka tuż po wypadku był bardzo poważny. Długa lista urazów budziła obawy o jego przyszłość, nie tylko w sporcie. Po kilku dniach spędzonych w szpitalu zaczął poruszać się przy balkoniku, który niedługo zamienił na kule. Z Rzeszowa trafił do Wrocławia, gdzie pod okiem klubowego fizjoterapeuty Betard Sparty, Eliasza Zientary, kontynuuje rehabilitację.
Woffinden zdążył już choćby wrócić na stadion – podczas niedawnego meczu Betard Sparty Wrocław z Orlen Oil Motorem Lublin pojawił się w parku maszyn, gdzie rozmawiał z zawodnikami i przeszedł wspólnie z drużyną tradycyjny obchód toru. Jego obecność była symbolicznym, ale ważnym gestem – pokazuje, iż nie zamierza rezygnować z żużla.
Choć początkowo mówiło się o możliwym powrocie na tor pod koniec lipca, sam zawodnik zaznaczył, iż nie ma jeszcze konkretnej daty. Jego celem jest powrót do pełni zdrowia bez zbędnego pośpiechu.
Przypomnijmy, iż zimą Tai Woffinden zamienił Betard Spartę Wrocław na Texom Stal Rzeszów, występującą w Metalkas 2. Ekstralidze. Niestety, sezon nie zdążył się dla niego na dobre rozpocząć – poważny wypadek podczas sparingu pokrzyżował plany.
Tai Woffinden
