Szeremeta ujawniła swoją mroczną twarz. "Nie ukrywam"

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Peter Cziborra


Julia Szeremeta w tym roku sięgnęła po wicemistrzostwo olimpijskie w boksie. Od tego czasu udzieliła mnóstwo wywiadów. Teraz w rozmowie z "Super Expressem" zdradziła swoją niedawną ciemną stronę.
129 - tyle dni minęło od wielkiego sukcesu Julii Szeremety. 11 sierpnia tego roku 21-letnia pięściarka wywalczyła srebrny medal igrzysk olimpijskich w Paryżu, w finale przegrywając jednogłośnie z Lin Yu-ting z Tajwanu. W ostatni piątek Szeremeta po ponad czterech miesiącach przerwy wróciła na ring na gali PZB Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie. Polka wygrała jednogłośnie na punkty z dwukrotną mistrzynią Niemiec Lena Marie Buechner.

REKLAMA







Zobacz wideo Życie Szeremety zamieniło się w szaleństwo. Stanowcza reakcja trenera



Oto ciemna strona Julii Szeremety
Przed walką z Niemką Julia Szeremeta rozmawiała z dziennikarzami i m.in. dla "Super Expressu" zdradziła swoją mroczniejszą stronę. Dziennikarz spytał ją, czy lubiła imprezować i czy była pod tym względem "mocną" zawodniczką.


- Zdarzało się czasem, nie ukrywam. choćby był taki jeden artykuł przed igrzyskami, iż "lubiła wypić i zapalić". Ale tak od dwóch lat w sumie jestem grzeczna - powiedziała Szeremeta.
"Na igrzyskach poznaliśmy twoją ringową twarz – wyluzowaną, tańczącą, bawiącą się boksem. Taka też jesteś prywatnie?" - dopytywał dziennikarz.
Zobacz: Mistrzyni ujawniła, co pisał do niej reprezentant Polski. "Włącznie z groźbami"



- Zabawa, luz i żarty – tak to wygląda u mnie zazwyczaj. Po igrzyskach na wywiadach było różnie, bo byłam spięta, zmęczona i ciążyło na mnie dużo obowiązków. W Paryżu miałam pełny luz. Cały czas siedzieliśmy w wiosce olimpijskiej, kibicowaliśmy Polakom, mogliśmy iść do strefy chillu i coś obejrzeć czy pograć na Playstation. Nie czułam, iż jestem na igrzyskach, a na jakimś zwykłym turnieju - dodała Szeremeta.


Teraz Szeremeta w marcu przyszłego roku miała walczyć w mistrzostwach świata w Belgradzie. Jej występ w tych zawodach nie jest jednak pewny. - Udział Polaków i Julii Szeremety na marcowych mistrzostwach świata stoi pod znakiem zapytania. Przed świętami Polski Związek Bokserski ma podjąć decyzję o odłączeniu się od IBA - organizacji powiązanej z Kremlem, a jednocześnie rządzącej światowym boksem. - Musimy na sprawę patrzeć szerzej - mówią władze polskiego boksu. Toczy się walka o igrzyska olimpijskie w Los Angeles - pisał Kacper Sosnowski, dziennikarz Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału