Marcin Held przed KSW 101: „Nie katuję się walkami rywala” [VIDEO]

mymma.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: marcin held przed ksw 101 w paryżu gallon video


Marcin Held zmierzy się na KSW 101 z Davym Gallonem, zawodnik kategorii lekkiej opowiedział o przygotowaniach do walki na gali w Paryżu.

Marcin Held wystąpi w drugiej walce wieczoru gali KSW 101 w Paryżu. Doskonały grappler, który podczas długiej kariery walczył w najbardziej prestiżowych organizacjach MMA na świecie powoli buduje swoją pozycję w rankingu federacji KSW.

Na gali KSW 101 Marcin Held zmierzy się z Davym Gallonem, równie doświadczonym weteranem. 35-letni były mistrz FEN i GFA prawdopodobnie będzie chciał pokonać Polaka walcząc przed własną publicznością. Faworytem będzie jednak zawodnik Bastionu Tychy i ANKOS MMA.

Należy też pamiętać o tym, iż Held jest oficjalnym rezerwowym w walce Parnasse vs Varela i jeżeli któryś z zawodników z powodów zdrowotnych wypadnie w ostatniej chwili z rozpiski to Marcin stanie przed szansą walki o mistrzowski pas kategorii lekkiej.

Walkę Held vs Gallon obstawisz u legalnego polskiego bukmachera Fortuna.

Marcin Held
VS
Davy Gallon
1 1.25
2 4
Zagraj

Fortuna to legalny bukmacher. Hazard wyłącznie dla osób powyżej 18 roku życia. Pamiętaj hazard może uzależniać. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Jaru przeprowadził rozmowę online z Marcinem, aby zapytać go o przygotowania i nastawienie przed pojedynkiem na KSW 101. Held ujawnił, iż z wiekiem coraz łatwiej idzie mu zbijanie wagi. Przyznał też, iż nie katuje się oglądaniem walk rywala.

– Z wagą jest jak zawsze. Nie ma problemu. Ktoś mnie choćby pytał czy z wiekiem nie mam coraz gorzej robić wagę. Ja mam coraz lepiej, coraz łatwiej. Nie wiem czy wynika to z organizmu, czy z tego iż z wiekiem mam mniejszą ochotę coś podjadać. Mam coraz bardziej to usystematyzowane, z walki na walkę sobie robię zapiski, wiem jak wyglądało to poprzednimi razami, więc mogę to wszystko porównać.

– On był przenalizowany na początku obozu, później już do tego nie wracam i robię swoje. Nie chcę się jakoś dodatkowo stresować, wiedziałem co mam robić w trakcie przygotowań, jakich sparingpartnerów szukać. Teraz już się nie katuję tymi jego walkami to nie jest tak, iż siedzę do końca, oglądam i analizuję. Ta robota już była zrobiona. Przygotowania przeszły bardzo dobrze bez kontuzji, a to jest w sumie najważniejsze. Czuję się dobrze, jestem świeży.

Idź do oryginalnego materiału