Szef KSW ostrzega! „Jeśli Pepłowski będzie za dużo szczekał, a Jarosz będzie świrował…”

Martin Lewandowski ponownie wyjaśnił sprawę z Maciejem Turskim. Przede wszystkim jednak odniósł się też do niedawnej scysji z trenerem Dawidem Pepłowskim oraz dalszych losów sędziego Piotra Jarosza w KSW.

Wszyscy trzej znaleźli się na cenzurowanym w ostatnich dniach, czy też miesiącach. Pierwszym był head coach łódzkiego Octopusa, który po metodycznej, ale i piekielnie monotonnej wygraj Zuriko Jojuy stwierdził, iż KSW nie płaci tyle w bonusach, by warto było narażać zdrowie zawodników. Lewandowski odpowiedział mu wówczas, iż ten przychodząc na jego gale w roli gościa powinien zachować się o wiele kulturalniej i nie wbijać szpilek w gospodarza. Dawid Pepłowski otrzymał też zakaz udzielania wywiadów po pojedynkach swoich podopiecznych.

Z pozostałą dwójką sprawa jest o wiele prostsza. Na kilka tygodni przed XTB KSW 100 największa polska organizacja MMA definitywnie i ostatecznie rozstała się z Maciejem Turski. Czołowy komentator KSW zapłacił głową, czy też mikrofonem, za jednoczesną pracę w FAME MMA. Również sędzia Piotr Jarosz, który jednego dnia odpowiedział fanowi, iż stawi się 16 listopada w Gliwicach, za kilka dni prostował, iż jednak nie będzie pracował na KSW 100.

Wszystkie walki XTB KSW 100 obstawicie u bukmachera FORTUNA. Swój pierwszy pierwszy kupon obstawisz bez ryzyka do 100 PLN, a za rejestrację i depozyt otrzymasz darmowe 30 PLN!

Szef KSW: jeżeli Pepłowski będzie szczekał, a Jarosz świrował…

„Spać spokojnie” mogą wszyscy ci, którzy szkolą, bądź trenują w jednym klubie z freak fighterami. Martin Lewandowski powiedział w rozmowie z Arturem Mazurem w programie Klatka po Klatce, iż nie wnika w to, kto z kim się koleguje.

– Nie wyrzucam za kontakty z freakami, tylko… znaczy, „wyrzucam”. Po pierwsze, z Maćkiem Turskim pożegnaliśmy się tak na dobre, bo jest twarzą tego środowiska. Natomiast Piotr Jarosz został odsunięty od tej gali, żeby po prostu nie wzbudzać dodatkowych, niepotrzebnych kontrowersji. A mogę tylko tyle powiedzieć, nie wskazując, nie mówiąc i nie dokładając, iż jeszcze w pewnych środowiskach ten temat buzuje.

– To my zaczęliśmy freak fighty – dodał szef KSW. – Robiliśmy to w jakichś proporcjach, które nam służyły do jakichś celów marketingowych. Ktoś zrobił sobie z tego biznes. Tylko ten biznes komuś się mocno wyrwał spod kontroli…

Redaktor Mazur dodał, iż nie stać środowiska stratę takiego arbitra, jak Piotr Jarosz. O ile faktycznie może być on kojarzony ze światem freak fightów, to niewielu miało zastrzeżenia do jego pracy. Przy okazji arbiter potrafił ciekawie dobrać słowa w klatce, co dodawało smaczku transmisji. Lewandowski przerwał jednak prowadzącemu, gdy ten powiedział o „jednorazowej sytuacji” z brakiem sędziego na KSW 100.

– Zobaczymy. Jak Piotruś będzie tak pogrywał, to wiesz… To jest moja prywatna firma. Z moim wspólnikiem możemy podejmować decyzje. I to jest na tej zasadzie dokładnie, iż o ile Pepłowski będzie za dużo szczekał, to też będą jakieś konsekwencje. o ile Piotr Jarosz nie uszanuje mojej decyzji i on myśli, iż jak teraz będzie tutaj świrował, to to pozostanie bez konsekwencji, to jest… No naprawdę, to jest prywatna inicjatywa.