Szczere wyznanie Szczęsnego. Oto jego największy "koszmar"

2 godzin temu
Zdjęcie: https://x.com/sport/status/1844057985909391784


Wojciech Szczęsny po dołączeniu do FC Barcelony uaktywnił się medialnie. Bramkarz udzielił obszernego wywiadu "Mundo Deportivo", w którym odpowiedział na wiele pytań dotyczących jego kariery. W trakcie rozmowy Polak został poproszony o wskazanie zawodnika, który sprawiał mu najwięcej problemów. Odpowiedź była bardzo wymowna. - To jedyny zawodnik, przeciwko któremu bałem się grać - oznajmił Szczęsny.
Wojciech Szczęsny wznowił karierę i dołączył do FC Barcelony. w tej chwili stara się jak najszybciej wrócić do optymalnej formy. "Ma pięć sesji treningowych, podczas których przede wszystkim wykonuje konkretną pracę z trenerem i pozostałymi bramkarzami: Inakim Peną i Astralagą" - pisała katalońska prasa. W międzyczasie Polak znalazł czas na aktywności medialne.

REKLAMA







Zobacz wideo Lewandowski znów błyszczy! Szaleństwo przed meczem Polska - Portugalia



Wojciech Szczęsny powiedział to wprost. Przeciwko temu piłkarzowi "bał się grać"
Bramkarz udzielił obszernego wywiadu "Mundo Deportivo". Tam poproszono go między innymi o to, aby wskazał zawodnika, przeciwko któremu grało mu się najtrudniej. 34-latek niespecjalnie zaskoczył, wskazał bowiem na żywą legendę światowej piłki nożnej.


- Leo Messi. Choć prawdopodobnie są napastnicy, którzy strzelili mi więcej goli, sądzę, iż wbił mi tylko trzy. Wiem to, bo on przysyłał piwa, a mnie przysłał tylko trzy (w kampanii prowadzonej przez jeden z browarów bramkarze otrzymywali jedną butelkę za jedną bramkę strzeloną im przez Messiego - red.). To jedyny zawodnik, przeciwko któremu bałem się grać - oznajmił.
Tu należy sprostować, iż Argentyńczyk aż pięciokrotnie pokonywał Polaka, który w ramach wspomnianej kampanii otrzymał pięć butelek złocistego trunku. Jednak raz w spektakularny sposób udało mu się zatrzymać piłkarskiego geniusza.
Wojciech Szczęsny nie ma wątpliwości ws. Leo Messiego. "Największa satysfakcja"
Szczęsny został poproszony o wskazanie najlepszej parady w karierze. I bez wahania wskazał na obroniony rzut karny Messiego w spotkaniu grupowym na mundialu w Katarze. - Największą satysfakcję przyniósł obroniony rzut karny przeciwko Leo na MŚ 2022. Nie była to najlepsza interwencja, jaką wykonałem, ponieważ była to standardowy karny, ale było to spowodowane okolicznościami i strzelającym - powiedział.



Przypomnijmy, iż po tamtej paradzie walcząca o historyczny awans z grupy Polska utrzymywała bezbramkowy remis z Argentyną. I choć ostatecznie w słabiutkim stylu przegrała 0:2, to dzięki korzystnemu rozstrzygnięciu w spotkaniu Meksyku z Arabią Saudyjską (2:1) wyszła z grupy, co było dla niej pierwszym takim wyczynem od 1986 r.
Co do strzelającego, czyli Messiego, to Szczęsny jeszcze raz wywołał go w wywiadzie. Mianowicie wtedy, gdy zapytano go, kto jest najlepszym piłkarzem w historii. Nie przedstawił żadnego uzasadnienia swojego wyboru, choć nie musiał. Po prostu osiągnięcia Argentyńczyka mówią same za siebie.
Messi jest absolutną legendą Barcelony, z którą zdobył wiele trofeów, a także rozegrał dla niej 778 meczów, strzelił 672 goli i zaliczył 303 asysty. Wojciech Szczęsny na pierwszy występ w katalońskim klubie jeszcze czeka, według nieoficjalnych informacji powinien zagrać w spotkaniu z Sevillą (20 października).
Idź do oryginalnego materiału