Światowe media piszą, co się dzieje w polskiej kadrze. "Czuje się zdradzony"

18 godzin temu
Rezygnacja Michałą Probierza z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski obiegła światowe media sportowe. Te od kilku dni rozpisywały się o konflikcie trenera z Robertem Lewandowskim, zareagowały także teraz. Dominują określenia o zwycięstwie Lewandowskiego, wygranej bitwie, a choćby wojnie.
Kadencja Michała Probierza w reprezentacji Polski potrwała niecałe 21 miesięcy. Wydarzenia z ostatnich dni okazały się najważniejsze dla przyszłości selekcjonera w kadrze. Zaryzykował, odbierając opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu. Pojawiały się różne doniesienia dotyczące konfliktu. Szatnia, wbrew wcześniejszym informacjom, nie stanęła murem za trenerem, nie chciała być wmieszana w ten spór.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki: Lewandowski jest zmęczony, bo za dużo go jest w mediach


Światowe media komentują odejście Probierza
Na całe zamieszanie zareagowano m.in. w Hiszpanii, gdzie bacznie obserwuje się wszystko, co związane z Lewandowskim. Kataloński "Sport" ocenił, iż to piłkarz FC Barcelony wyszedł z tej wojny zwycięsko. "Lewandowski wygrał wojnę. Michał Probierz zrezygnował ze stanowiska selekcjonera reprezentacji. Złożył dymisję i opuszcza stanowisko po konflikcie z napastnikiem Barcelony" - czytamy. Według gazety załagodzenie sporu "od początku wydawało się mało prawdopodobne, co ostatecznie zostało potwierdzone", bo Lewandowski "czuje się zdradzony przez trenera".
Podobnie sytuację postrzega "Mundo Deportivo", tylko konflikt na linii Lewandowski - Probierz nazywa po prostu starciem.
Niemieckie media sprawiają wrażenie zdziwionych takim obrotem spraw. "Selekcjoner reprezentacji rezygnuje po kontrowersjach wokół Lewandowskiego" - podaje portal t-online.de, który zaznacza też, iż "chaos w polskiej reprezentacji nie ustaje". Kanał Sport1 uznał, iż Lewandowski "wygrał konflikt z selekcjonerem".


Holenderski "Algemeen Dagblad" podkreśla, iż to był "burzliwy tydzień dla reprezentacji Polski", a rezygnacja Probierza wcale nie musi oznaczać powrotu Lewandowskiego. "Na ten moment nie wiadomo jeszcze, czy po jego odejściu 'Lewy' zdecyduje się wrócić do kadry" - dodano. "Voetbal International" zaznacza, iż jakiekolwiek próby mediacji ze strony Cezarego Kuleszy "okazały się niepotrzebne".


Francuzi nazywają aferę kapitańską "Lewandowski gate". RMC Sport określa dymisję Probierza jako nagłą, mimo iż domagała się jej spora część opinii publicznej. Postrzegają to jako zwycięstwo Lewandowskiego w otwartym konflikcie. "Lewandowski dopiął swego" - przekonuje "L'Equipe".
Zobacz też: Nieprawdopodobne. Sensacyjne wieści ws. następcy Probierza. Z Rosji!
Angielski goal.com uważa z kolei, iż po odejściu Probierza rosną szanse Polski na awans na mistrzostwa świata, bo otworzyło ono drzwi do powrotu Lewandowskiego. "W obecnych okolicznościach możliwe więc, iż Robert Lewandowski będzie miał jeszcze okazję zagrać na wielkim turnieju w przyszłym roku" - czytamy.
Niektóre zagraniczne media sugerują, iż PZPN nie mógł sobie pozwolić na utratę Lewandowskiego. "Ważniejszy jest jednak Lewandowski" - to słowa serbskiego "Sportklubu".


Portugalska "A Bola" także mówi o wygranej wojnie przez Lewandowskiego. Łagodniejsi są Włosi z redakcj fcinternews.it. Mówią jedynie o nieporozumieniu na linii gwiazda - selekcjoner, które wywołało chaos w polskiej kadrze.


Cezary Kulesza zajmie się teraz poszukiwaniami nowego selekcjonera, czwarty raz podczas swojej kadencji prezesa PZPN. Sam podkreślał, iż ma mało czasu w znalezienie nowego trenera.
Najbliższy mecz Polska zagra 4 września na wyjeździe z Holandią.
Idź do oryginalnego materiału