Mistrzostwa świata rozgrywane na Filipinach są pełne sensacji, a jedną z nich jest zaskakująco dobra postawa Turcji. Nikt nie spodziewał się, iż wyjdą z grupy na tym turnieju, a już są w najlepszej ósemce tego turnieju.
REKLAMA
Zobacz wideo "Celem chłopaków jest złoto". Mateusz Bieniek o mistrzostwach świata siatkarzy
Oto kolejny rywal Polski. Jedna z niespodzianek MŚ
Reprezentacja Turcji rośnie z roku na rok i forma na mistrzostwach świata tylko to potwierdza. Mierzyła się w grupie z Japonią i Kanadą, czyli ćwierćfinalistą Ligi Narodów i 13. siłą tegorocznej edycji rozgrywek, a to w teorii dużo mocniejsze zespoły. Tymczasem Turcy sprawili dwie duże niespodzianki, wygrywając z Japończykami i Kanadyjczykami bez straty seta. Do tego wygrała grupę i zarobiła ponad 38 punktów do rankingu FIVB tylko za te dwa mecze. Dziś są na 14. miejscu w tym notowaniu.
W 1/8 finału Turcy stoczyli emocjonujący bój z Holandią. Pierwsze dwa sety były naprawdę wyrównane, ale w dwóch ostatnich partiach Turcja całkowicie zdominowała Holendrów. Wygrała cały mecz 3:1.
Dla Turcji ćwierćfinał mistrzostw świata to najlepszy rezultat w historii startów na tej imprezie. Pierwszy raz znaleźli się w najlepszej ósemce. Przebiła wynik sprzed trzech lat, gdy odpadła w 1/8 finału po pięciosetowym boju z USA.
Zdecydowanym liderem tureckiej kadry jest Adis Lagumdżija, który w całym turnieju zdobył aż 73 punkty. Jest jednym z najskuteczniejszych graczy na MŚ. W starciu z Holandią zdobył aż 28 punktów. Ma także dość wysoki procent efektywności w ofensywie. Wykończył ponad 56 procent swoich akcji w całym turnieju.
Przy siatce Turcy mogą polegać na Bedirhanie Bulbulu. Środkowy także potrafi punktować (42 pkt. w czterech spotkaniach, efektywność w ataku na poziomie 61,5 proc.). Ale dla Turcji najważniejsze, iż jest jednym z najlepiej blokujących na MŚ. Zdobył blokiem aż dziewięć punków. Dołożył też dziewięć punktów z zagrywki.
Zobacz też: Zaczęło się od 0:2, a potem zwrot! Oto rywalka Świątek w finale w Seulu!
W polu serwisowym imponuje jeszcze Ramazan Efe Mandiraci, który ma najwięcej punktów zdobytych bezpośrednio z zagrywki, bowiem aż 13. To prawie 1/4 wszystkich punktów zdobytych przez niego na MŚ (60).
Na rozegraniu niepodważalną pozycję ma Murat Yenipazar. Turcy skończyli aż 130 akcji ze 162 rozegranych przez 32-latka. Za to ostoją defensywy jest Berkay Bayraktar, grający na pozycji libero.
Trenerem Turcji jest Slobodan Kovac. To uznane nazwisko w świecie siatkówki. Na koncie ma dwa medale mistrzostw Europy i złoto olimpijskie z Sydney z 2000 r. wywalczone w barwach Jugosławii. Jako trener zdobył z serbską kadrą mistrzostwo Europy w 2019 r., a prowadzone przez niego zespoły w Turcji, czyli Halkbank Ankara i Fenerbahce Stambuł, zdominowały krajowe rozgrywki w ostatnich latach.
Zatem widać, iż Turcja to zespół z potencjałem i możliwościami, a do tego zaskakująco skuteczny na tym turnieju. W teorii tak grający Turcy będą najtrudniejszym rywalem dla Polski na tegorocznych MŚ.