Iga Świątek po wielkim (bo wymagającym odwrócenia sytuacji po przegranym pierwszym secie) meczu z Barborą Krejczikovą w ramach WTA Finals 2024 nie zdołała pokonać w Rijadzie Coco Gauff i 5 listopada uległa swojej oponentce 3:6, 4:6. Pod adresem raszynianki spadło nieco słów krytyki, natomiast jednocześnie mocno oberwało się również i Amerykance. Obie panie mają bowiem coś wspólnego jeżeli mowa o "antyosiągnięciach" w wtorkowym spotkaniu.