Szalejący gospodarze
Już na otwarcie spotkania mieliśmy bardzo interesujący wyścig. Villads Nagel przegrał start i zaczął odrabiać pozycje na dystansie. Na drugim okrążeniu skutecznie wszedł pod Szymona Ludwiczaka, a na ostatnim okrążeniu tuż metą wcisnął się i wjechał przed Jamesa Pearsona, okazując się lepszy od Australijczyka o przysłowiowy „błysk szprychy”.
Popisowe szarże prezentował również Marcus Birkemose. Duńczyk w biegu drugim na pierwszym łuku trzeciego okrążenia był dużo szybszy od Franciszka Karczewskiego i wyprzedził go wewnętrzną częścią toru. Swoją siłę potwierdził jeszcze w czwartej odsłonie dnia, napędzając się na przeciwległej prostej po szerokiej i wyprzedzając prowadzącego Jamesa Pearsona.
Zawodnicy Stali i Włókniarza kontuzjowani?
O ile początkowa faza zawodów rzeczywiście mogła być interesująca to później doszło do dwóch brzydko wyglądających upadków. Najpierw w biegu czwartym na wejściu w drugi łuk pociągnęło Szymona Ludwiczaka z Włókniarza Częstochowa. Początkowo wychowanek „Lwów” był niezdolny do dalszej jazdy, jednakże po kolejnych badaniach lekarz wydał zgodę na dalsze starty. Mimo to 17-latek nie pojawił się więcej na torze, a dodatkowo narzekał na ból w okolicach nadgarstka.
Do równie nieprzyjemnego zdarzenia w ósmej odsłonie dnia. Najlepiej ze startu zabrał się w kasku niebieskim Villads Nagel i to on prowadził. Tuż za Duńczykiem o drugą pozycję walczyli Kacper Halkiewicz z Adamem Bednářem. Czech próbując wyprzedzić na przeciwległej prostej drugiego okrążenia wychowanka Włókniarza zahaczył o jego tylne koło i groźnie uderzył tor. 17-latek w karetce udał się do szpitala na bardziej szczegółowe badania. Więcej o tym TUTAJ.
Gorzów z pierwszą wygraną w sezonie
Mimo utraty lidera w samym środku zawodów, żółto-niebieskim udało dowieźć się premierowe zwycięstwo. Kluczowa była tutaj postawa trójki Marcus Birkemose (14), Hubert Jabłoński (13), Villads Nagel (12+3). jeżeli chodzi o przyjezdnych to w ich szeregach każdy próbował „dłubać” wynik, ale to Wiktor Lampart ostatecznie zdobył tych punktów najwięcej (13+1). W kolejnej kolejce podopieczni Mariusza Staszewskiego udadzą się na derbową potyczkę do Rybnika, natomiast gorzowianie będą pauzować.
WYNIKI:
PERŁOWA PRZYSTAŃ STAL GORZÓW: 49
9. Adam Bednář (3,2*,W,-,-) 5+1
10. Villads Nagel (2*,3,3,2*,2*) 12+3
11. Marcus Birkemose (3,3,2,3,3) 14
12. Leon Szlegiel (0,1,-,1,1) 3
13. Hubert Jabłoński (1,3,3,3,3) 13
14. Oskar Chatłas (D,2*,0,W,-) 2+1
15. Mikołaj Krok (0,0,0,0) 0
IMPAKT WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA: 41
1. James Pearson (1,2,1*,1,2) 7+1
2. Szymon Ludwiczak (0,W,-,-,-) 0
3. Franciszek Karczewski (2,0,1,3,1,2*) 9+1
4. Kacper Halkiewicz (1*,1,2,0,1,1*) 6+2
5. Wiktor Lampart (2*,1,2,3,2,3) 13+1
6. Bartosz Śmigielski (3,0,1,2*,T) 6+1
Bieg po biegu:
1. (60,91) Bednář, Nagel, Pearson, Ludwiczak 5:1 (5:1)
2. (60,56) Birkemose, Karczewski, Halkiewicz, Szlegiel 5:1 (8:4)
3. (61,57) Śmigielski, Lampart, Jabłoński, Chatłas (D) 1:5 (9:9)
4. (61,04) Birkemose, Pearson, Szlegiel, Ludwiczak (W) 4:2 (13:11)
5. (60,59) Jabłoński, Chatłas, Halkiewicz, Karczewski 5:1 (18:12)
6. (60,62) Nagel, Bednář, Lampart, Śmigielski 5:1 (23:13)
7. (61,44) Jabłoński, Lampart, Pearson, Chatłas 3:3 (26:16)
8. (61,06) Nagel, Halkiewicz, Karczewski, Bednář (W) 3:3 (29:19)
9. (61,16) Lampart, Birkemose, Śmigielski, Krok 2:4 (31:23)
10. (60,6) Jabłoński, Nagel, Pearson, Halkiewicz 5:1 (36:24)
11. (62,53) Karczewski, Śmigielski, Szlegiel, Krok 1:5 (37:29)
12. (61,91) Birkemose, Lampart, Halkiewicz, Chatłas (W) 3:3 (40:32)
13. (61,03) Jabłoński, Nagel, Karczewski, Śmigielski (T) 5:1 (45:33)
14. (60,07) Birkemose, Pearson, Halkiewicz, Krok 3:3 (48:36)
15. (61,5) Lampart, Karczewski, Szlegiel, Krok 5:1 (49:41)
