W 2021 rok Robert Lewandowski przyglądał się jak Lionel Messi sięga po Złotą Piłkę - nagrodę, do otrzymania której Polak był faworytem rok wcześniej, ale plebiscyt został odwołany z powodu pandemii COVID-19. Argentyńczyk wówczas przyznał, iż Lewandowski zasłużył na tę nagrodę. Temat wrócił przed kilkoma dniami za sprawą wywiadu Bogdana Rymanowskiego na kanale Rymanowski Live. Wypowiedź Lewandowskiego dotarła do Hiszpanii.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki z mocnym przesłaniem w sprawie piłkarzy Legii: Współczuję im. Cierpią na tym ich bliscy
Messi i Lewandowski. Słowa Polaka dotarły do Hiszpanii
- Ja wiem, do czego pewnie nawiązujesz. Sytuacja z Messim po Złotej Piłce - gdzie może ja źle zostałem zrozumiany, może źle powiedziałem, a zaczęło się od tego, iż słowa, których użył Messi. Może to zabrzmiało inaczej, może ktoś przetłumaczył i z tego zaczęła się pewnie jakaś tam afera - szczególnie pewnie w Argentynie - powiedział Polak.
Do czego nawiązywał Rymanowski? Do słów Lewandowskiego z 2021 roku, który o stanowisku Messiego mówił w następujący sposób: - Chciałbym, żeby to była szczera deklaracja wielkiego piłkarza, a nie tylko deklaracja, żeby nie były to puste słowa. Oczywiście nie napinam się, nie napalam.
Hajto ujawnił, co zrobił ws. Papszuna. Sensacyjny kierunek. "Wszyscy się boją"
- Pewnie mogło być to odebrane, iż to są puste słowa. Ja miałem na myśli to, iż te słowa nie zostaną zostawione same sobie. Wiadomo, jak coś się przetłumaczy, może ja też miałem... gala, emocje. To wszystko też. Ja nie pamiętam, co dokładnie powiedziałem - dodał Lewandowski u Rymanowskiego.
Ten fragment wywiadu został odnotowany w hiszpańskich mediach.
"Ponad trzy lata po wręczeniu Złotej Piłki w 2021 roku Robert Lewandowski postanowił wyjaśnić jeden z najczęściej komentowanych epizodów w swojej karierze: rzekome napięcia z Lionelem Messim po ceremonii wręczenia nagród. W wywiadzie polski napastnik stwierdził, iż to wszystko było nieporozumieniem i błędnym tłumaczeniem jego słów, dając jasno do zrozumienia, iż z argentyńską gwiazdą nie ma żadnych problemów osobistych" - czytamy w "Marce".
Lewandowski już w 2021 roku - niedługo po wspomnianej gali Złotej Piłki - odnosił się do sprawy w oświadczeniu. "Moja wypowiedź, którą wygłosiłem w wywiadzie dla polskiej stacji telewizyjnej, jest w tej chwili źle interpretowana. Nigdy nie chciałem stworzyć wrażenia, iż słowa Lionela Messiego uważam za nieszczere lub niepoważne. Wręcz przeciwnie, przemowa Lionela Messiego na uroczystości w Paryżu, gdzie podkreślił, iż zasłużyłem na Złotą Piłkę w 2020 r., bardzo mnie wzruszyła i ucieszyła. Moją wypowiedzią chciałem jedynie wyrazić, iż bardzo by mnie ucieszyło, gdyby słowa Messiego zostały wysłuchane. Szanuję i cenię Lionela Messiego ponad wszystko i raz jeszcze gratuluję mu zdobycia Złotej Piłki 2021" - tłumaczył.
Przypomnijmy, iż Lewandowski w swojej karierze czterokrotnie mierzył się z Messim na boisku. w okresie 2014/2015 przegrał z Barceloną (0:3) i pokonał ją (3:2) w półfinale Ligi Mistrzów. W 2020 roku w ćwierćfinale LM zwyciężył z Barceloną Argentyńczyka aż 8:2. Ostatnie spotkanie Lewandowskiego i Messiego miało miejsce w listopadzie 2022 roku. W fazie grupowej MŚ Argentyna wygrała z Polską 2:0. Co interesujące - we wspomnianych spotkaniach obaj zdobyli po dwa gole.

2 godzin temu














