Na chwilę przed wybiciem południa kolejnym kontraktem pochwalił się Śląsk Świętochłowice. Do kadry dołącza bowiem kolejny senior – Bartosz Szymura. w okresie 2025 wrócił on do rozgrywek ligowych po dłuższej przerwie od zmagań. Ostatni „poważny” sezon w jego wykonaniu miał bowiem miejsce w 2010 kiedy to bronił kolorów Wandy Kraków. Podczas tegorocznych zmagań także występował w klubie ze stolicy Małopolski i nikt nie przypuszczał, iż tak gwałtownie otrzyma szansę.
Szymura miał być w Krakowie tylko rezerwowym, ale tuż przed pierwszym meczem zadzwonili do niego działacze. Okazało się, iż będzie potrzebny w starciu z OK Kolejarzem Opole. Powodem było zamieszanie z Arturem Mroczką, który nagle poinformował klub, iż nie wystąpi w inauguracji. Władze klubu nie uwierzyły zawodnikowi i gwałtownie się z nim rozstały. Finalnie Mroczka nie pojechał w żadnym meczu, a jego licencja straciła ważność.
Szymura wystąpił w 25 biegach i zdobył 15 punktów oraz bonus. Dało mu to średnią 0,640 pkt/bieg. Jego najlepszy występ przypadł na wyjazd do Gdańska, gdzie dorzucił siedem „oczek”. O zawodniku było głośno także z innego powodu – odebrano mu punkty za zbyt wczesne spakowanie busa.
„Honda” jest trzecim krajowym seniorem w kadrze Śląska Świętochłowice. Wcześniej kontrakty podpisali Adrian Gała i Mateusz Tonder. W składzie są również m.in. Bastian Borke, Andrij Rozaliuk oraz junior Jędrzej Chmura. Wszystko wskazuje na to, iż to nie koniec ogłoszeń ze Świętochłowic.
Bartosz Szymura (z lewej)














