Chociaż turniej WTA 1000 w Miami dopiero się rozkręca, to już nie brakuje w nim ogromnych niespodzianek, a wręcz sensacji. Jedną z nich była porażka Jeleny Rybakiny (8. WTA) z Ashlyn Krueger (40. WTA) 4:6, 6:2, 4:6.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Paula Badosa była bezradna w drugim secie. Te słowa mówią wszystko
Do drugiej było bardzo blisko w meczu Pauli Badosy (11. WTA) z Victorią Mboko (162. WTA). Hiszpanka, która z powodu problemów zdrowotnych przegapiła turniej w Indian Wells, rozpoczęła mecz od wygrania seta 7:5. Jednak drugą partię przegrała 1:6! W trzeciej potrzebny był tie-break, po którym wygrała cały mecz 7:5, 1:6, 7:6(7-3).
Do niezwykłej sytuacji doszło w drugim secie, gdy Kanadyjka prowadziła 3:0 i rozpoczynał się gem serwisowy Badosy. - Nie wiem, co mam robić. Ona gra lepiej niż Aryna Sabalenka - wypaliła Hiszpanka w stronę swojego zespołu, nawiązując do liderki światowego rankingu, która prywatnie jest jej przyjaciółką. W ten sposób wręcz skomplementowała 18-letnią rywalkę, z którą dzieli ją 151 miejsc w zestawieniu WTA.
Ostatecznie Badosa znalazła sposób na rywalkę i po ponad dwóch godzinach wygrała mecz, meldując się w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Miami. Tam jej rywalką będzie Clara Tauson (23. WTA). Będzie to ich czwarty bezpośredni mecz. Dotychczasowy bilans to dwie wygrane Hiszpanki, a jedna Dunki.
Zobacz też: Absolutna sensacja w Miami! Było 7:5 dla Alcaraza i stało się to
W Miami dalej grają też dwie polskie tenisistki. Magda Linette (34. WTA) w meczu trzeciej rundy zagra z Lindą Fruhvirtovą (215. WTA), a Iga Świątek (2. WTA) z Elise Mertens (28. WTA).