Carlos Sainz Senior ma rozważać start w wyborach na prezydenta FIA, przeciwstawiając się polityce Mohammeda ben Sulayema.
Wybory na prezydenta FIA mają odbyć się w grudniu tego roku. w tej chwili piastujący to stanowisko Mohammed ben Sulayem od miesięcy prowadzi kampanię, która ma mu dać reelekcję. Jednak zamiast zjednywać sobie zwolenników, ma on coraz więcej przeciwników w najważniejszych seriach wyścigowych świata.
Nie pomogły mu afery związane z potencjalnym wpływaniem na wyniki wyścigów czy oskarżeniami w stosunku do Toto Wolffa i jego żony Susie. W ostatnich miesiącach największą krytykę zbiera on za sprawę kar “za przeklinanie” dla kierowców. Ben Sulayem zdał sobie z tego sprawę i ostatnio mówił, iż przepisy te mogą zostać zmienione.
Nie pomaga mu również to, iż z FIA odchodzi bardzo wiele znanych i ważnych osobistości, które często otwarcie mówią, iż sprzeciwiają się polityce prowadzonej przez ben Sulayema.
Jak przekazuje Autosport.com, start w wyborach na prezydenta FIA ma rozważać Carlos Sainz Senior – ojciec kierowcy Williamsa, były rajdowy mistrz świata, zwycięzca wielu edycji Rajdu Dakar.
Co ciekawe, nie jest to inicjatywa 63-latka, a wielu innych osobistości ze świata motorsportu, które namawiają Sainza na start w wyborach.
Inną kandydatką miała być Susie Wolff, jednak ostatecznie nie zdecydowała się ona na tę drogę.
Na podstawie: Autosport.com
fot. Red Bull Content Pool