Sabalenka przerwała milczenie. Wymowna reakcja na zdetronizowanie Świątek

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Florence Lo


Aryna Sabalenka nową liderką rankingu WTA! Taka wieść czekała na kibiców w poniedziałkowy poranek. I Białorusinka utrzyma to miano przynajmniej do zakończenia WTA Finals. Ta zmiana w zestawieniu dość mocno zszokowała opinię publiczną. Głos w sprawie zabrała już także sama zainteresowana. I zrobiła to dość wymownie.
Iga Świątek prowadziła nieprzerwanie w rankingu WTA przez 50 tygodni. W poniedziałek 21 października doszło jednak do zmiany. I to dość niespodziewanej. Aryna Sabalenka zdetronizowała Polkę. Teraz jej przewaga nad 23-latką wynosi 41 punktów. To, iż Białorusinka wskoczy na pierwsze miejsce, było pewne, ale wszyscy oczekiwali, iż nastąpi to dopiero za tydzień, kiedy to odjęte zostaną punkty za WTA Finals. Jednak kobieca organizacja tenisa zaskoczyła wszystkich.

REKLAMA







Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim



Aryna Sabalenka zabrała głos ws. zmiany w rankingu WTA
Aryna Sabalenka prezentowała kapitalną formę w ostatnich tygodniach. Nie dość, iż wygrała w Cincinnati i US Open, to dotarła też do ćwierćfinału w Pekinie. Z kolei przed tygodniem triumfowała w Wuhan. Tym samym dość mocno zniwelowała stratę do Świątek, która wycofała się z aż trzech turniejów (w Seulu, Pekinie i Wuhan).


I jak się okazało, już w poniedziałek Białorusinka została pierwszą rakietą świata. "Prawdopodobnie wynika to z faktu, iż obu wstawiono obligatoryjne 0 pkt za najgorszy liczący się rezultat. W przypadku Igi było to 120 pkt za WTA 1000 w Miami, a u Aryny - 10 pkt za WTA 1000 w Dubaju" - podawał profil "Z kortu - informacje tenisowe" na X, próbując wytłumaczyć decyzję WTA.
Sabalenka dość gwałtownie zareagowała na zmiany w rankingu. Zamieściła wymowny wpis na X. "Numer jeden... Zobaczymy na jak długo tym razem" - zażartowała, dodając też specjalne emotikony. Za ich pośrednictwem dała do zrozumienia, iż wierzy, iż uda jej się zagościć na czele zestawienia na dłużej.



To już drugi raz, kiedy Sabalenka może pochwalić się mianem pierwszej rakiety świata. Po raz pierwszy objęła prowadzenie 11 września 2023 roku. Wówczas także zdetronizowała Świątek, ale na pozycji pierwszej rakiety świata utrzymała się tylko przez osiem tygodni. Polka wygrała WTA Finals 2023, dzięki czemu wróciła na czoło zestawienia. I pozostawała liderką aż do dziś.



I niewykluczone, iż to właśnie turniej wieńczący sezon ponownie zadecyduje o tym, kto zakończy rok 2024 na fotelu liderki. Odbędzie się on w Rijadzie w dniach 2 - 9 listopada.
Idź do oryginalnego materiału