Rywalki Świątek nagle zaczęły o niej mówić. "Jest tak wybuchowa"

21 godzin temu
O sile i determinacji Igi Świątek przekonało się już wiele rywalek. Wśród nich była również Eva Lys. Panie walczyły dwukrotnie i Polka oddała Niemce ledwie trzy gemy. W najnowszym vlogu na kanale Darii Kasatkiny Lys wspomniała, iż nie tylko w trakcie meczu nie była w stanie nadążyć za Świątek. Podobnie było w jednej z rozgrzewek. Co takiego zrobiła nasza rodaczka?
Iga Świątek ma dopiero 24 lata, a na koncie ponad 20 tytułów, z czego pięć rangi Wielkiego Szlema. I choć w tej chwili znajduje się w sporym kryzysie, to nie ustaje, pracuje ciężko, by znaleźć rozwiązanie i wrócić na szczyt. Aktualnie zajmuje siódmą lokatę w rankingu WTA, do liderki tracąc niemal siedem tysięcy punktów, co jest wielką różnicą. To prawdziwa przepaść i nie jest to słowo użyte na wyraz. Polka nie przestaje jednak trenować, każdą sesję traktując bardzo poważnie. Przekonała się o tym m.in. Eva Lys.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek wciąż w kryzysie. Co z Darią Abramowicz? "Może warto zrobić dziennikarskie śledztwo"


Eva Lys wspomina rozgrzewkę ze Świątek. Jedna rzecz ją zszokowała
Niemka wystąpiła we vlogu Darii Kasatkiny na YouTube. W pewnym momencie poruszyła temat Igi Świątek. Ujawniła, iż w przeszłości, a konkretnie w Dubaju miała okazję trenować z Polką. I była mocno zaskoczona jej postawą. gwałtownie pożałowała decyzji o wspólnej sesji z naszą rodaczką.


- Raz rozgrzewałam się z Igą. Potem pomyślałam sobie: "Nie potrzebuję grać meczu, kończę to" - żartowała Lys, podkreślając, iż choćby rozgrzewka była wymagającą sesją ze Świątek. - Tak, ona jest bardzo intensywna - przyznała jej rację Kasatkina. - Prawdę mówiąc, po prostu czuję, iż każda z nas jest inna. Ona jest tak wybuchowa, tak intensywna. Nie każdy może wejść na taki poziom, ale przez cały czas wszyscy możemy konkurować - podkreślała Australijka. - O to właśnie chodzi w sporcie indywidualnym, każdy jest inny, ale tak, Iga ma szaloną intensywność - dodawała Lys.
Zobacz też: Evert wydała wyrok ws. Świątek i się zaczęło. "Jest po prostu zazdrosna".


Świątek ma jasny cel - przełamać złą passę i wygrać trofeum w tym sezonie
Teraz przed Świątek rywalizacja w WTA 500 w Bad Homburg. Rozpocznie się dopiero po 20 czerwca, więc Polka ma jeszcze chwilę na odpoczynek. Za kilka dni rozpocznie przygotowania do turnieju, a zarazem zmieni nawierzchnię, co zapowiedziała w mediach społecznościowych. I z pewnością znów w treningach będzie prezentować dużą intensywność. Główną imprezą, w którą celuje na kortach trawiastych, jest Wimbledon. W seniorskiej karierze najdalej dotarła do ćwierćfinału (2023).
Idź do oryginalnego materiału