Rywal Lewandowskiego rozpętał burzę. "To brak szacunku"

2 godzin temu
- Wiedzieliśmy, iż to będzie trudny mecz. Często nic nie proponują, popełniają mnóstwo fauli i destabilizują tempo gry - tak Ferran Torres podsumował Getafe, któremu strzelił dwa gole w ostatnim meczu ligowym. Na słowa napastnika FC Barcelony odpowiedział Jose Bordalas, szkoleniowiec przeciwnego zespołu. Zawrzało.
FC Barcelona ograła 3:0 Getafe w piątej kolejce La Ligi, a największą gwiazdą na murawie był Ferran Torres, zdobywca dwóch bramek (trzecią dołożył rezerwowy Dani Olmo). Zawodnik konkurujący o miejsce w składzie z Robertem Lewandowskim (choć w niedzielnym spotkaniu zagrali obok siebie) po ostatnim gwizdku rozpętał burzę.

REKLAMA







Zobacz wideo Lewandowski już tylko rezerwowym w Barcelonie? Żelazny: Nie wyobrażam sobie, iż przegra rywalizację



FC Barcelona pokonała Getafe, a Ferran Torres wypalił: "Nic nie proponują"
- Wiedzieliśmy, iż to będzie trudny mecz. Często nic nie proponują, popełniają mnóstwo fauli i destabilizują tempo gry. Chociaż nie zaczęliśmy dobrze drugiej połowy, to i tak zdobyliśmy trzy punkty - powiedział 25-latek o niedzielnym rywalu (cytat za "Mundo Deportivo"). Faktem jest, iż Getafe to jedyny zespół, który popełnił co najmniej 600 przewinień w każdym z trzech poprzednich sezonów (za: statmuse.com), więc zarzuty są uzasadnione.


Takie podejście do gry jest częścią planu trenera Jose Bordalasa. Ten na pomeczowej konferencji odpowiedział Torresowi. - To bardzo stronnicza opinia, bo różnica wynosi miliard (w wycenie kadry - red.). Barcelona to drużyna mająca na każdej pozycji dwóch zawodników o bardzo wysokim poziomie, którzy potrafią grać kombinacyjnie i kontratakować. To brak szacunku, żeby tak mówić - oznajmił szkoleniowiec Getafe (cytat za "MD").
Jose Bordalas odpowiedział Ferranowi Torresowi i komentuje porażkę z FC Barceloną
Właśnie ogromną różnicą jakości 61-latek tłumaczył niedzielną porażkę. - Mają po dwóch zawodników na każdej pozycji, wiele opcji, mogą grać kombinacyjnie, na wolne pole, kontratakować, krótko mówiąc, jak chcą i w dowolnym ustawieniu. My w tym roku mamy bardzo ograniczone możliwości i robimy, co możemy - oznajmił.
Sprawdź również: Nocny wpis Lewandowskiego. Niesie się po sieci



- To trudne. Kadra jest wąska, sprowadziliśmy sześciu wolnych agentów i mamy wielu młodych zawodników z niewielkim doświadczeniem w profesjonalnej piłce. Nie chcieliśmy wyniku, który byłby zbyt wyraźny i zaszkodziłby nam, jak to miało miejsce kilka meczów temu z Valencią (w trzeciej kolejce Getafe przegrało 0:3 na Estadio Mestalla - red.) - dodał.


Jak na swoje możliwości Getafe notuje bardzo przyzwoity start sezonu. Po pięciu kolejkach ma 9 pkt i jest ósme w tabeli ligi hiszpańskiej. Z kolei FC Barcelona z 13 pkt jest wiceliderem, do prowadzącego Realu Madryt traci dwa punkty. Następny mecz obrońcy tytułu rozegrają w czwartek 25 września przeciwko Realowi Oviedo.
Idź do oryginalnego materiału