Różalski śmieje się z Pudzianowskiego! Chodzi o jego rezygnację z udziału na KSW 100

3 godzin temu

Wczorajsza nowinka dotycząca tego, iż nie ujrzymy Pudzianowskiego na KSW 100 spadła na nas niczym grom z jasnego nieba. Wielu fanów jest zawiedzionych, z kolei Marcin Różalski po prostu się śmieje!

Mariusz Pudzianowski był jednym z pierwszych zawodników, których organizacja KSW ogłosiła jako bohaterów gali KSW 100. Mianowicie zarząd zdecydował, żeby na samym początku ujawnić tylko albo i aż 3 nazwiska, którymi byli: Khalidov, Brysz oraz właśnie Pudzianowski.

Mimo to rywal „Pudziana” jeszcze parę dni temu był jedyną nieodkrytą kartą. Temat ten wzbudzał niemałe zainteresowanie, a w grę podobno wchodzili tacy zawodnicy jak Oli Thompson czy Łukasz Parobiec. Wcześniej jeszcze była mowa o brytyjskim strongmanie – Eddiem Hallu, jednakże kilka tygodni temu poinformowano o tym, iż na 100% nie weźmie on udziału w wydarzeniu 16 listopada w Gliwicach.

Wczoraj natomiast problem rozwiązał się sam. Otóż polski siłacz zdecydował się podzielić z opinią publiczną swoją decyzją. Otóż Mariusz postanowił po prostu nie brać udziału w wydarzeniu w związku z tym, iż wraz ze sztabem nie uważają, iż jest odpowiednio przygotowany. Sytuacja oczywiście absurdalna, a na swój sposób choćby skandaliczna.

Dla „niedzielnego” kibica nazwisko Pudzianowskiego jest z pewnością najbardziej atrakcyjne. Prawdopodobnie niemała część biletów na KSW 100 została kupiona z myślą właśnie o jego występie. No cóż, miejmy nadzieję, iż organizacja zdecyduje się wynagrodzić to jeszcze jakimś konkretnym zestawieniem, które uatrakcyjni już świetną rozpiskę.

ZOBACZ TAKŻE: „Z MMA nie mam już nic wspólnego!” – Gleba szokuje na temat swojej przyszłości!

Marcin Różalski śmieje się z Mariusza Pudzianowskiego!

Pod postem ze strony KSW, który informuje i decyzji Pudzianowskiego, znajduje się komentarz „Różala”. Były pogromca Mariusza jest tą sytuacją wyraźnie rozbawiony:

Może to wszystko śmieszyć co niektórych. Nie zmienia to faktu, iż pozostawia to niesmak. „Pudzian” prawdopodobnie zmierzy się w najbliższym czasie z masowym hejtem, o którym nie można powiedzieć, iż byłby bezpodstawny.

Idź do oryginalnego materiału