Fiński kierowca rajdowy Kalle Rovanpera podsumował rok 2024 jako czas pełen wyzwań, ale także spełniania marzeń. Udało mu się zrealizować wiele planów, takich jak starty w Porsche Carrera Cup Benelux czy testy F1.
Pomimo napiętego harmonogramu, Rovanpera znalazł czas, by wprowadzić do swojego podejścia więcej luzu, co zaowocowało czterema zwycięstwami w rajdach WRC i kilkoma mniej udanymi momentami.
„Myślę, iż w tym roku (2024) miałem inne nastawienie. Chciałem cieszyć się trochę bardziej, ale to nie znaczyło, iż chciałem spisać się gorzej. Ilekroć prowadzę samochód, chcę wygrać. Zawsze chcemy wygrywać przed zespołem i przynosić im punkty. Chcemy być mistrzami świata. To musi być cel.” – mówi Fin dla rallit.fi
W sezonie 2024 Kalle Rovanperä z powodzeniem połączył euforia z jazdy z rywalizacją na najwyższym poziomie. Chociaż zdarzały się momenty, gdy pech odbierał szanse na zwycięstwo, fiński kierowca zawsze koncentrował się na wsparciu swojego zespołu i zdobywaniu kolejnych punktów.
Plan na nowy sezon – więcej rajdów, więcej radości
Sezon 2025 zapowiada się jeszcze bardziej intensywnie, z 14 rajdami w kalendarzu WRC. Rovanperä jednak nie zamierza rezygnować z nowego podejścia, które łączy profesjonalizm z czerpaniem euforii z procesu.
„Chcę spróbować jeździć z innym nastawieniem przez cały rok. Nie żebym chciała czegoś mniej, ale chcę cieszyć się więcej. Wierzę, iż to może być adekwatna droga. Wiem, iż drugie miejsca mnie nie satysfakcjonują. Cel jest taki sam jak zawsze, chcę wygrać jak najwięcej. Jednak jednocześnie chcę nauczyć się czerpać większą przyjemność z samego procesu.” – powiedział kierowca Toyoty.
Przyszły sezon przyniesie jeszcze więcej pracy, ale Rovanperä wierzy, iż uda mu się utrzymać odpowiedni balans. „Na pewno wszystko jest tak jak wcześniej i pozostało więcej pracy. Muszę jednak nauczyć się bardziej cieszyć się z sytuacji i rajdów” – mówi Rovanperä.
Źródło: rallit.fi