
Roberto Soldić zabrał głos w sprawie potencjalnej kolejnej walki ze „Stillknocksem”. Jest pewny, iż po raz kolejny pokonałby Du Plessisa, który już od półtora roku dzierży tytuł mistrzowski UFC.
Chorwacki „Robocop” oraz Dricus Du Plessis dwukrotnie mieli okazję się ze sobą zmierzyć. Pierwszy raz miał miejsce w kwietniu 2018 roku we Wrocławiu na gali KSW 43. Starcie to zakończyło się wygraną Afrykanera, który skończył Soldicia już na początku drugiej rundy, zdobywając tym samym pas polskiej organizacji. Do ich rewanżu doszło niespełna pół roku później w Londynie, na gali KSW 45. Wtedy górą był Roberto, który odniósł triumf w trzeciej odsłonie ich pojedynku, odzyskując pas.
Od tamtej pory DDP nie przegrał żadnego pojedynku. Po jeszcze jednej wygranej w KSW oraz świetnym występie na EFC trafił do UFC, w którym ma już 9 zwycięstw. Od półtora roku piastuje tytuł mistrza kategorii średniej, a na koncie ma wygrane choćby z Darrenem Tillem czy trzema byłymi mistrzami: Adesanyą, Stricklandem oraz Whittakerem.
Co zaś się tyczy Soldicia, to odkąd opuścił KSW, wakując 2 tytuły mistrzowskie, nie działo się u niego najlepiej. Przeniósł się do ONE Championship, w którym najpierw odniósł porażkę, a następny jego pojedynek zakończył się statusem No Contest. Dopiero na początku tego roku powrócił na zwycięskie tory, kapitalnie nokautując Dagiego Arslanalieva.
Panowie obrali różne kierunki i znajdują się teraz w całkowicie odmiennych miejscach. Dricus już za parędziesiąt godzin skrzyżuje rękawice z jedną z największych gwiazd światowego MMA, Khamzatem Chimaevem. Dla wielu jest to najlepsza walka tego roku, czemu nie ma co się zresztą dziwić. Roberto za to 6 września stanie w szranki z blisko 50-letnim Tomaszem Adamkiem w walce bokserskiej o symboliczny pas WBC.
ZOBACZ TAKŻE: Dana White musiał ich rozdzielać! Pierwszy staredown między Du Plessisem a Chimaevem [WIDEO]
Soldić znów pokonałby Du Plessisa?
Były mistrz KSW, który celuje aktualnie w sięgnięcie po pas ONE, wypowiedział się ostatnio na temat swojego byłego rywala. W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim pokrótce przedstawił swoją perspektywę à propos tego, jak się potoczyły losy jego i Dricusa, a także życzył powodzenia Afrykanerowi w starciu z niepokonanym „Borzem”:
Dricus jest prawdziwym mistrzem, to teraz wielkie nazwisko, ma 9-0 w UFC. Swoją ostatnią porażkę odnotował ze mną. Tak… to była popieprzona walka, ten nasz rewanż. Widziałem wtedy wszystko, udało mi się go rozczytać… Obraliśmy różne kierunki, życzę mu powodzenia w zbliżającej się walce z Chimaevem. To będzie wspaniałe widowisko, które myślę, iż może zakończyć się jego wygraną.
Po tej wypowiedzi Chorwata Kaniowski dopytał się go o to, czy byłby w stanie na dzień dzisiejszy ponownie wygrać z sięgającym szczytów Du Plessisem. Roberto wręcz się ciut zdziwił takim pytaniem i odpowiedział pewny siebie:
Tak, dlaczego nie? Dlaczego nie?
Potencjalna trzecia walka Soldić vs. Du Plessis jest na tę chwilę niezwykle odległa. Nie można jednak wykluczyć, iż do tego starcia nigdy nie dojdzie, natomiast z pewnością jeżeli miałoby do tego dojść to za… lata.