
Robert Whittaker przedstawił swoją perspektywę à propos przyszłości „Baddy’ego”. Chciałby, aby doszło do konfrontacji Paddy Pimblett kontra Arman Tsarukyan!
Ostatnio w Miami odbyła się kolejna gala organizacji Dany White’a. Mowa oczywiście o UFC 314: Volkanovski vs. Lopes. Walka wieczoru, w której mierzyli się ci panowie, była naprawdę świetna, co można powiedzieć również nt. dyspozycji jednego z bohaterów co-main eventu.
Mowa oczywiście o Paddym Pimblecie, który zdewastował Michaela Chandlera, rozbijając go w 3. rundzie. Były mistrz Bellatora oczywiście nie był w swoim szczycie formy, aczkolwiek na tle byłego czempiona Cage Warriors wyglądał jak amator.
ZOBACZ TAKŻE: Jednak nie Mamed! realizowane są prace nad starciem Pawła Pawlaka z Piotrem Kuberskim
Przed Anglikiem otworzy się teraz wiele drzwi. W związku z pokonaniem 7. w rankingu Chandlera i to w tak fantastycznym stylu. Zdaniem byłego mistrza dywizji średniej UFC, Roberta Whittakera zawodnika z Liverpoolu może dzielić jedna potyczka do walki o pas. Powiedział o tym w trakcie ostatniego „MMArcade Podcast”, mówiąc przy okazji o tym, iż najchętniej ujrzałby jego pojedynek z „Ahalkalaketsem”:
Chcę go zobaczyć z Armanem. (…) Bardzo mnie rozbawił moment, gdy go nazwał dzbanem. Myślę, iż Arman jest odpowiednim wyborem. jeżeli chcesz walczyć z Makhachevem, to musisz pokonać kogoś takiego. Jest to przepustka do walki z Makhachevem. Może być jeden pojedynek od walki o pas.
Z pewnością Paddy swój kolejny bój stoczy z kimś z czubu kategorii do 155 funtów. Na oku ma on 5 rywali: Armana, Justina Gaethje, Dustina Poiriera, Charlesa Oliveirę oraz Ilię Topurię. Zdaje się, iż z tego grona najbardziej prawdopodobnymi rywalami dla niego są – Arman Tsarukyan oraz „Do Bronx”.