Po spadku z PGE Ekstraligi i rozstaniu z Piotrem Żyto, w Rybniku nadszedł czas na drastyczne zmiany. Prezes Krzysztof Mrozek postawił na całkowite odświeżenie sztabu szkoleniowego, a wybór nowego trenera zaskoczył całe żużlowe środowisko. Choć na giełdzie nazwisk przewijali się Janusz Ślączka czy Stanisław Burza, stery w INNPRO ROW-ie przejął człowiek, o którym wcześniej nikt nie wspominał.
Nowym szkoleniowcem „Rekinów” został Robert Mikołajczak. Wychowanek Unii Leszno w ostatnich latach kojarzony był głównie jako mechanik światowej klasy. Rybnicki park maszyn zna jednak od podszewki – przez lata dbał o sprzęt Troya Batchelora, a ostatnio współpracował z Szymonem Szlauderbachem i Maksymem Borowiakiem. Teraz stanie przed największym wyzwaniem w karierze i spróbuje poprowadzić rybniczan do szybkiego powrotu do elity.
W klubie postawiono także na nowego trenera młodzieży. Nie jest tajemnicą, iż w ostatnich sezonach to właśnie juniorzy są kulą u nogi dwunastokrotnych Drużynowych Mistrzów Polski. Formacja juniorska od lat była piętą achillesową ROW-u, dlatego za jej odbudowę odpowie Patrick Hansen. Duńczyk wraca na Gliwicką w nowej roli, którą będzie łączył z aktywną jazdą w barwach Kolejarza Opole. Hansen już w 2023 roku pomagał rybnickim juniorom, a ci bardzo cenili sobie jego profesjonalne podejście i cenne rady.
Sztab uzupełnia legenda klubu, Antoni Skupień. Po latach prowadzenia pierwszej drużyny i szkolenia młodzieży, teraz obejmie funkcję koordynatora sztabu szkoleniowego. Jego doświadczenie ma być spoiwem łączącym pracę Mikołajczaka i Hansena.
Przypomnijmy, iż rewolucja w sztabie idzie w parze z całkowitą przebudową składu. Z tegorocznej kadry zostali jedynie Jesper Knudsen i Kacper Tkocz. Nową siłę ROW-u stanowić będą Jan Kvech, Patryk Wojdyło, Wiktor Lampart oraz Jakub Jamróg. Wciąż ważą się losy Pawła Trześniewskiego, który bije się z myślami w sprawie kontynuowania kariery.
Robert Mikołajczak
