Rajd Wysp Kanaryjskich: Rovanperä bezkonkurencyjny, Toyota zdominowała pierwszy dzień

rallypl.com 7 godzin temu

Kalle Rovanperä wrócił do wielkiej formy w najlepszym możliwym momencie. Dwukrotny mistrz świata wygrał wszystkie sześć piątkowych odcinków specjalnych Rajdu Wysp Kanaryjskich, obejmując zdecydowane prowadzenie i prowadząc Toyotę do bezprecedensowego zajęcia pięciu pierwszych miejsc na koniec dnia.

Fin – pilotowany przez Jonne Halttunena – był bezbłędny na ciasnych, technicznych asfaltach Gran Canarii. Jedyne wyzwanie napotkał na OS3, gdzie walczył z podsterownością, mimo to i ten odcinek wygrał. Na mecie dnia miał 26,8 sekundy przewagi nad Sébastienem Ogierem.

„Zaskakująco przyjemnie jechało się ten asfaltowy rajd – dawno takiego nie mieliśmy. Testowaliśmy kilka rzeczy, więc jutro powinno być dobrze” – powiedział zadowolony Rovanperä.

Ogier i Elfyn Evans rywalizowali o drugie miejsce, jednak po poprawkach w ciśnieniu opon to Francuz okazał się szybszy, zostawiając Walijczyka 9,6 sekundy za sobą. Evans przyznał otwarcie: „Wrażenia nie są idealne. Zmagamy się z podsterownością – to frustrujące”.

Za czołową trójką znalazł się rewelacyjny Sami Pajari, który podczas swojego drugiego asfaltowego występu w aucie Rally1 nie tylko regularnie mieścił się w czołowej czwórce, ale też wyprzedził bardziej doświadczonych rywali. Piąty był Takamoto Katsuta, który na przedostatnim odcinku wyprzedził Adriena Fourmaux.

Hyundai zaliczył wyjątkowo trudny dzień. Fourmaux jeszcze przed południem walczył o czołowe lokaty, jednak popołudniowa pętla okazała się dramatyczna – Francuz spadł na ósme miejsce, wyprzedzony przez Thierry’ego Neuville’a i Otta Tänaka.

„Po prostu jesteśmy wolni. Kończą się pomysły. Etapy są piękne, ale czasy są frustrujące” – mówił zrezygnowany Fourmaux. Neuville dodał: „Nie wiem, czy dziś czegokolwiek się nauczyliśmy. Trzeba zachować pozytywne nastawienie, ale nie mamy balansu ani przyczepności”.

M-Sport również nie miał powodów do radości. Grégoire Munster i Josh McErlean testowali różne kierunki ustawień – bez skutku. Munster zakończył dzień dziewiąty, 56 sekund za Fourmauxem, McErlean był jedenasty. „Staraliśmy się pomagać sobie nawzajem, ale różnica w danych i przygotowaniach między nami a czołówką jest ogromna” – przyznał Munster.

W WRC2 również mieliśmy pokaz dominacji – Yohan Rossel wygrał wszystkie odcinki i prowadzi z przewagą 18,7 sekundy nad Alejandro Cachónem. Trzeci jest Nikołaj Griazin, który skorzystał z problemów Léo Rossela. Francuz miał groźny moment przez zablokowaną przepustnicę i spadł na piątą pozycję, tuż za Emilem Lindholmem.

Sobota to najdłuższy dzień rajdu – ponad 120 kilometrów rywalizacji i siedem odcinków, w tym widowiskowy przejazd przez wnętrze hali Gran Canaria Arena.

Idź do oryginalnego materiału