Rajd Wysp Kanaryjskich 2025: Rovanperä pewnie zmierza po zwycięstwo po sobotnim etapie

rallypl.com 8 godzin temu

Kalle Rovanperä zdominował sobotnie zmagania w Rajdzie Wysp Kanaryjskich, budując solidną przewagę przed finałową rywalizacją. Młody Fin wygrał sześć z siedmiu rozegranych odcinków specjalnych, odnosząc łącznie 12 zwycięstw na 13 prób rozegranych od startu imprezy. Dzięki temu zbudował przewagę wynoszącą 45,2 sekundy nad drugim w klasyfikacji Sébastienem Ogierem.

Rovanperä przyjechał na Gran Canarię mając 57 punktów straty do lidera mistrzostw świata, ale od pierwszych kilometrów wyraźnie narzucił tempo, któremu nikt nie był w stanie sprostać. W sobotę jeszcze bardziej podkreślił swoją dominację, prawie podwajając swoją przewagę w stosunku do stanu po piątku, kiedy prowadził o 26,8 sekundy. Jedynym kierowcą, który zdołał przerwać jego serię zwycięstw etapowych, był Elfyn Evans, wygrywając wieczorny superoes rozegrany na arenie Gran Canaria Arena.

Za plecami Fina toczy się zacięta walka o pozostałe miejsca na podium. Sébastien Ogier, choć już w piątek praktycznie pogodził się z brakiem szans na zwycięstwo, w sobotę skupił się na utrzymaniu drugiego miejsca. Francuz skutecznie zwiększał swoją przewagę nad trzecim Evansem, pokonując Walijczyka na pięciu z siedmiu odcinków. Aktualnie różnica między nimi wynosi 22,9 sekundy.

Elfyn Evans, mimo trzeciej pozycji, może być względnie zadowolony z przebiegu rajdu. jeżeli ukończy na podium, powiększy swoją przewagę w klasyfikacji generalnej WRC, zwłaszcza iż jego najwięksi rywale – Thierry Neuville i Ott Tänak – notują słabszy występ na Kanarach. Obaj kierowcy Hyundaia zmagają się z problemami z ustawieniami, szczególnie dotyczącymi dyferencjałów, co znacząco odbiło się na ich tempie.

Czwarte miejsce w klasyfikacji zajmuje Takamoto Katsuta, tracąc do Evansa 35,8 sekundy. Japończyk utrzymuje się przed Adrienem Fourmaux, który po sobocie awansował na piątą pozycję. Francuz skorzystał z pecha Samiego Pajari – młody Fin, dotychczas sensacyjnie jadący na czwartym miejscu, uderzył w drewnianą barierę na przedostatnim odcinku i musiał wycofać się z rywalizacji.

Fourmaux, mimo drobnych problemów w końcówce – zgaszenie silnika na ostatnim odcinku – utrzymał się w czołówce i traci w tej chwili do Katsuty 25,7 sekundy. Za nim plasują się Neuville i Tänak, którzy jednak wciąż pozostają w walce o piątą lokatę – ich strata do Fourmaux nie jest znacząca.

W dalszej części stawki duży cios spotkał Grégoire’a Munstera. Kierowca M-Sport Forda popełnił błąd na OS10, wypadł z drogi i potrzebował pomocy kibiców, aby wrócić na trasę. Stracił na tym ponad trzy minuty, spadając na 13. miejsce w klasyfikacji generalnej. Skorzystali na tym liderzy WRC2: Yohan Rossel, Alejandro Cachón, a także jego zespołowy kolega Josh McErlean, którzy awansowali na ósme, dziewiąte i dziesiąte miejsce.

Toyota Gazoo Racing ma powody do dumy – po sobocie zajmuje wszystkie cztery pierwsze miejsca. Gdyby Rovanperä dowiózł zwycięstwo do mety, stałby się pierwszym zwycięzcą rundy WRC na Gran Canarii, zapisując się w historii rajdu.

Przed zawodnikami finałowy dzień zmagań – pięć odcinków specjalnych o łącznej długości niespełna 60 kilometrów. Zmagania zakończy punktowany Power Stage, który rozpocznie się o 14:15.

Idź do oryginalnego materiału