Eyvind Brynildsen prowadzi po piątkowym etapie Rajdu Skandynawii, kończąc pierwszy dzień rywalizacji z przewagą 5,1 sekundy nad lokalnym bohaterem Isakiem Reiersenem. Po dziewięciu odcinkach specjalnych rozgrywanych na szutrowych drogach wokół Karlstad, rywalizacja w Rajdowych Mistrzostwach Europy pozostaje niezwykle wyrównana i pełna zwrotów akcji.
Brynildsen, jadący Toyotą GR Yaris Rally2 na oponach Pirelli, od początku dnia znajdował się w ścisłej czołówce. Choć w porannych, mokrych warunkach oddał prowadzenie Reiersenowi, popołudniowa pętla – rozgrywana przy nieco lepszej pogodzie – przyniosła mu pierwsze oesowe zwycięstwo na OS8 i umocniła jego pozycję lidera. „To był fantastyczny dzień, niesamowicie się bawiłem. Sam nie mogę uwierzyć, iż prowadzę po pierwszym etapie. Zobaczymy jutro – to będzie długi dzień” – mówił Norweg.
Reiersen, który po OS3 objął prowadzenie w rajdzie, zakończył dzień na drugim miejscu, a do lidera traci zaledwie 1,7 sekundy. Młody Szwed jeżdżący Škodą Fabią RS Rally2 na oponach Hankook, skorzystał z lepszej pozycji startowej na mokrych odcinkach i utrzymał równą formę przez cały dzień.
Na trzecie miejsce awansował Roope Korhonen, który dzięki wcześniejszemu – a tym samym suchszemu – przejazdowi przez coraz bardziej mokry OS9, zyskał przewagę nad Frankiem Tore Larsenem i zakończył dzień z zaledwie 1,8 sekundy przewagi nad Norwegiem. „Cały dzień pracowaliśmy nad ustawieniami, te drogi były dla mnie nowe. Ale wygląda na to, iż było warto” – komentował Fin, który jedzie Toyotą na oponach MRF.
Pech dopadł Madsa Østberga, który jeszcze przed OS8 miał realne szanse na objęcie prowadzenia – tracił wtedy tylko 3,0 sekundy. Niestety na tym właśnie odcinku jego Citroën C3 Rally2 uszkodził tylną prawą oponę, co kosztowało go ponad pół minuty. Norweg, debiutujący z nowym pilotem Lucasem Karlssonem, zakończył dzień na odległym miejscu, tracąc 40,1 sekundy. „Jestem ogromnie rozczarowany. Niestety, takie rzeczy się zdarzają. Szkoda, bo mieliśmy dobre tempo” – powiedział Østberg, który wcześniej skoczył 43 metry na Colin’s Crest – najdłuższy skok dnia.
Andrea Mabellini jest piąty, mimo straty czasu w OS2 z powodu uszkodzenia opony. Za nim plasują się: lider punktacji ERC Miko Marczyk (6.), mistrz Junior ERC Mille Johansson (7.) i Simone Tempestini (9.), który na OS5 uszkodził koło. Stéphane Lefebvre uzupełnia czołową dziesiątkę.
Warty odnotowania jest pech Jona Armstronga – zwycięzcy OS4 – który na OS5 musiał zatrzymać się i zmienić koło, co zepchnęło go z 9. na 19. miejsce. Wcześniej z rywalizacji odpadli m.in. Philip Allen, który wypadł z trasy na śliskim asfalcie OS5, oraz Max McRae, który po przebiciu opony rozbił swoje auto na szybkim prawym zakręcie.
W kategorii Master ERC prowadzi Henning Solberg, który odzyskał pozycję lidera po tym, jak Jos Verstappen dachował na drugim przejeździe Colins Crest, wypadając z trasy 6,8 km po starcie. Za Solbergiem plasują się Martin Vlček i Sasa Ollé.
W klasach juniorskich bez zmian: Tymek Abramowski prowadzi w ERC3 (Ford Fiesta Rally3, Pirelli), a Victor Hansen przewodzi w ERC4 (Peugeot 208 Rally4, Michelin).
Sobota przyniesie osiem odcinków specjalnych o łącznej długości 92,24 km, a rywalizacja rozpocznie się już o 7:18 od próby Ängebäckstorp (11,32 km).
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
