Poranna pętla sobotniego etapu Rajdu Fafe już za nami. Niestety, ze względu na kiepskie warunki atmosferyczne i kwestie bezpieczeństwa, organizator odwołał przejazd po OS5. Na fotel lidera wspiął się Mads Ostberg w Citroenie C3 Rally2. Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk nieco przyspieszyli, zajmują szóstą lokatę.
A nie mówiliśmy? To pogoda będzie rozdawać tu karty! Za nami poranna, skrócona pętla Rally Serras de Fafe 2023. W Portugalii obserwowaliśmy dziś prawdziwy miks warunków atmosferycznych – od gęstej mgły i prawdziwej ulewy, po… niemrawe promienie Słońca i zaczątek pięknej wiosny. Po przejechaniu czterech odcinków (OS5 został odwołany przez organizatorów ze względu na kwestie bezpieczeństwa) na fotelu lidera rozsiadł się Mads Ostberg pilotowany przez Patrika Bartha. Pewną rewelacją jest jednak Fin, Mikko Heikkila. Rajdowy mistrz Finlandii z sezonu 2022 jest jednym z faworytów do wygrania Rajdu Fafe.
Słońce, mgła, deszcz
Pętlę rozpoczął odcinek „Boticas – Vale do Tamega 1”. Próba padła łupem Madsa Ostberga, który o nieco ponad dwie sekundy pokonał Martinsa Sesksa. Sporym rozczarowaniem dla polskich kibiców była odległa pozycja drużyny Orlen Teamu. Miko i Szymon stracili przeszło piętnaście sekund, spadając w „generalce” Serras de Fafe aż o dziewiętnaście pozycji. OS6 przyniósł nieco lepszą pogodę, ba, w niektórych momentach na niebie można było zobaczyć niemrawe przebłyski Słońca. Najlepszy rezultat uzyskał Craig Breen. Irlandczyk zameldował się na mecie półtorej sekundy szybciej od Fina, Mikko Heikkili. Pomimo relatywnie lepszych warunków, byliśmy świadkami pierwszych kłopotów… Erik Cais złapał „kapcia”, zaś Robert Virves stracił przeszło trzy minuty na wymianę koła. Z gry odpadł także Czech, Filip Mares.
OS4 to już załamanie pogody, gęsta mgła i obite opady deszczu. Ponownie do głosu doszedł Mads Ostberg, a zwycięstwo na tej próbie pozwoliło mu przejąć pałeczkę lidera. Norweg ma jednak iluzoryczny zapas nad Heikkilą i Breenem. Marczyk i Gospodarczyk przyspieszyli, co pozwoliło im na zajęcie wysokiego, piątego miejsca i zniwelowanie straty do czołówki tabeli.
Ostatecznie reprezentanci Orlen Teamu zjechali do serwisu piastując szóste miejsce. Strata do lidera wynosi ponad dwadzieścia sekund. Kołtun oraz Pleskot znajdują się w ogonie ERC, tracąc do Ostberga prawie cztery minuty. Tymoteusz Jocz i Maciej Judycki awansowali na drugą lokatę w ERC4. Przewaga Ernesto Cunhi jest jednak bardzo duża. Wielka szkoda, iż załoga przednionapędowego Forda Fiesty Rally4 popełniła błąd i otrzymała karę za falstart.
Walka o przetrwanie
Załogi opuszczą niebawem park serwisowy i wrócą na trasę. Wydaje się, iż popołudniowa pętla jeszcze mocniej przerzedzi szeregi najmocniejszej grupy ERC, zaś głębokie koleiny i opady deszczu stanowić będą nie lada wyzwanie. OS6 wystartuje około 15:39, a sobotnią rywalizację zakończymy mniej więcej o 20:00. Oby tym razem kwestia bezpieczeństwa nie stanowiła już żadnego problemu, nie chcemy odpuścić żadnej próby sportowej Rajdu Fafe!
Sobota, 11 marca
OS6 „Boticas – Vale do Tamega 2” – 15:39
OS7 „Boticas – Senhor do Monte 2” -16:29
OS8 „Cabeceiras de Basto 2” – 18:02
OS9 „Vieira do Minho 2” – 19:15
Korzystając z okazji, zachęcamy Was do sprawdzenia oferty Motowizji. Po raz pierwszy w historii batalia na odcinkach Rajdowych Mistrzostw Świata i Rajdowych Mistrzostw Europy trafia na antenę rodzimej stacji telewizyjnej. Motowizja pokaże wszystkie oesy WRC i ERC 2023 – na żywo, z komentarzem ekspertów i zaproszonych do studia gości. Poza relacjami live, na kanale znajdziecie też szczegółowe zapowiedzi rajdów, podsumowania każdego z etapów, czy wywiady z zawodnikami. Po wszystkie szczegóły zapraszamy na motowizja.pl.
Szczegółowe informacje o Rajdowych Mistrzostwach Europy dostępne są na stronie cyklu. Po najgorętsze wieści z rodzimych oraz europejskich oesów zapraszamy na rallyandrace.pl.