Po kilku latach przerwy Rajd Argentyny może ponownie zagościć w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC). Jak ujawnił David Eli, legendarny organizator wydarzenia i szef firmy Más Eventos, istnieje realny plan powrotu WRC do Argentyny w 2027 roku.
W rozmowie z La Voz del Interior Eli nie owijał w bawełnę: „Mamy nadzieję, iż zawody powrócą w 2027 roku”
Nie pieniądze, a logistyka – prawdziwa przeszkoda dla Rajdu Argentyny
Wbrew powszechnemu przekonaniu, brak rundy WRC w Argentynie od 2019 roku nie wynika z kwestii finansowych. Jak podkreśla Eli, problemem jest kalendarz oraz uwarunkowania klimatyczne.
„Brak WRC nie wynika z kwestii ekonomicznych, a wyłącznie z logistyki i harmonogramu”.
Rajd powinien odbywać się w marcu lub kwietniu, gdy ryzyko pożarów w regionie Cordoby jest znacznie mniejsze. Tymczasem obecna konfiguracja WRC zakłada rundę w Chile we wrześniu, a Paragwaj również zabiega o wrześniowy termin.
Organizatorzy chcą łączyć południowoamerykańskie rundy w jednym okresie, co utrudnia powrót Argentyny do jej historycznego terminu.
M-SportWszystko w rękach promotora WRC
Jak zaznaczył Eli, decyzja nie należy już do lokalnych organizatorów.
„To już nie zależy od nas, ale od promotora WRC, który musi najpierw zmodyfikować kalendarz. Jedynym sposobem, abyśmy się do tego dopasowali, jest to, aby Chile, a w razie potrzeby Paragwaj, znajdowało się blisko Argentyny w okresie marzec-kwiecień”.
Dla mieszkańców Cordoby rajdy to coś więcej niż sport: „To pasja, część DNA Cordoby, niemal dorównująca piłce nożnej.”
Szansa na wielki powrót w 2027
Według Eli’ego istnieje zobowiązanie promotora WRC, by ponownie włączyć Argentynę do kalendarza. Kluczem jest presja ze strony Automóvil Club Argentino (ACA) oraz konsekwentne działania organizatorów, by dostosować harmonogram do potrzeb regionu.
Źródło: noticias.autocosmos.com.ar
