Mariusz Pudzianowski przypomniał swój wkład w rozwój sportu. Pudzian zaznaczył, iż to po jego debiucie nastąpił prawdziwy boom na MMA w Polsce.
Mariusz Pudzianowski bez wątpienia ma wielki wkład w rozwój MMA nad Wisłą. Wielokrotny mistrz świata strongman rozpoczął swoją przygodę z KSW i mocno wpłynął na popularyzację sportu w Polsce. Teraz już jako wieloletni weteran wspomniał dawne czasy i to jak zapamiętał wydarzenia MMA organizowane w naszym kraju nim sam zaczął brać w nich udział.
– Dlaczego MMA nie istniało tak? Było, ale 200 osób, 300 na sali. Bo ja byłem w maju… 2009 roku. Odpowiedzcie sobie na to pytanie sami, dlaczego?
Pudzian przypomniał i podkreślił jak wielkie znaczenie miał jego debiut oraz kolejne występy najpierw w białym ringu, a następnie w klatce federacji KSW.
– No i jakoś, dziwnym trafem, przyszedł Pudzianowski nacisnął przycisk i 8 milionów przed telewizorami. Pełny Torwar. Następna – 11 tysięcy. Jednak coś robię. Ja nie leżę. Ja się cieszę, iż pięć groszy swoje dołożyłem do MMA, iż dzisiaj zawodnicy mają, jak mają: godne gaże, godnie mogą żyć, pracować, trenować. Wszystko idzie.
Mariusz Pudzianowski nieuchronnie zbliża się do końca kariery. Podczas piątkowej konferencji prasowej Pudzian zaznaczył, iż teraz chciałby się jeszcze trochę pobawić sportem i stoczyć głośne, medialne walki, które ponownie wpłyną na zainteresowanie dyscypliną.
Pudzianowski zmierzy się z Eddiem Hallem na gali KSW 105 w Gliwicach. Pojedynek możesz obstawić u legalnego bukmachera Fortuna.



Fortuna to legalny bukmacher. Hazard wyłącznie dla osób powyżej 18 roku życia. Pamiętaj hazard może uzależniać. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.