Prezes nigdzie się nie ruszy? „Nie widzę innego kandydata”

speedwaynews.pl 4 godzin temu

Krzysztof Mrozek będzie jednym z kandydatów w rozpisanym konkursie o rolę prezesa rybnickiego żużla. Można odebrać wrażenie, iż zapisane w dokumentach postulaty są jasnym wskazaniem na to, jak wielkie szansę na pozostanie ma właśnie Mrozek. Działacz nie szczędził gorzkich słów po przegranym meczu o utrzymanie z Gezet Stalą Gorzów, gdzie ponownie zarzekał się na brak powrotu do PGE Ekstraligi, dopóki nie zostanie wprowadzony KSM. Miał on kilka różnych pomysłów, a sam Nicki Pedersen przyznał, iż prezes odebrał mu euforia z żużla. Innymi słowy można odczuć, jak wiele się złożyło na spadek.

Prezydent o finansowaniu

Prezydent Miasta Rybnika Piotr Kuczera był gościem „Radio 90” i odpowiedział na pytanie o finansowanie miasta. Włodarz przyznał, iż chciałby widzieć rybnicki zespół w PGE Ekstralidze, ale przez cały czas docenia fakt liczby kibiców, która przychodzi na stadion i wspiera zespół.

Co znaczy inwestować? My tak naprawdę robimy przetarg na promocje miasta poprzez sport. Czy przystąpi klub to się okaże. Zakładam, iż tak. Rybnik był odmieniany przez wszystkie przypadki. Na pewno chciałoby się pozostać w Ekstralidze. Z tego punktu widzenia, nie czuję satysfakcji – podkreśla. – Z drugiej strony to jest sport, który w Rybniku zawsze przyciąga te kilka tysięcy osób i to muszę brać pod uwagę.

Krzysztof Mrozek ma poparcie

W rozpisanym konkursie wystartuje Krzysztof Mrozek. Działacz od wielu lat jest związany z rybnickim żużlem, ale w ostatnich miesiącach kibice dali upust emocjom. Tutaj zorganizowanie marszu, na trybunach dosyć gęsta atmosfera, w komentarzach można było poczytać o nieudolności prezesa. Piotr Kuczera przyznał jednak, iż nie widzi innego kandydata na stanowisko prezesa.

Nie widzę innego kandydata, po prostu – odpowiada prezydent. – (…) Też trzeba sobie uczciwie powiedzieć, iż dzisiaj żużel to potężne pieniądze. Ja stawiam, być może, odważna tezę, iż każdy kto znajdzie 20 milionów na klub, zakontraktuje odpowiednich żużlowców to ma szansę na tytuł Mistrza Polski. Myślę, iż żużlowi to w dłuższej perspektywie nie pomaga. W momencie wycofania się kilku sponsorów kluby, które jeździły w Ekstralidze tracą błyskawicznie zawodników. Nie ma tego utożsamienia się z lokalną społecznością, czy samym klubem.

Krzysztof Mrozek, Anita Mazur
Idź do oryginalnego materiału