O godzinie 12:00 rozpocznie się zwołana przez prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego nadzwyczajna sesja rady miasta. To właśnie na nią czekają kibice nie tylko Gezet Stali Gorzów, ale i w całej Polsce. Od tego czy radni zgodzą się na poręczenie kredytu konsolidacyjnego, w wysokości 4 milionów, zależy bowiem przyszłość czarnego sportu w tym mieście. jeżeli nie otrzymają wsparcia, to klub nie wystąpi w PGE Ekstralidze w okresie 2026.
Wówczas zostaną zdegradowani do niższej ligi, a sytuacja wywróci cały rynek transferowy do góry nogami. Przypomnijmy bowiem, iż w Gezet Stali mają jeździć tacy zawodnicy jak Anders Thomsen, Jack Holder, Paweł Przedpełski, Oskar Paluch czy zagraniczne perełki żółto-niebieskich: Adam Bubba Bednar, Mathias Pollestad i Villads Nagel. Każdy z nich wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem na rynku i żaden nie miałby najmniejszego problemu by znaleźć sobie nowy klub. Niektóre ośrodki mogą wręcz czekać, by pozyskać jednego z wymienionych zawodników.
Szczególne branie będą mieli juniorzy. Przypomnijmy bowiem, iż od przyszłego roku ponownie w PGE Ekstralidze będzie możliwość wystawienia zagranicznego juniora. Adam Bednar i Villads Nagel to jedni z najciekawszych kandydatów do tej roli — jeżeli Stal upadnie, kluby ustawią się po nich w kolejce.
Oskar Paluch też byłby łakomym kąskiem, bo choć jego średnia nie powala na kolana, to warto również spojrzeć na fakt iż na jego barkach była również odpowiedzialność za wynik Stali. Podczas rewanżowego meczu barażowego pokazał jednak klasę, zdobywając w sześciu startach płatny komplet punktów.
Na początku listopada było już jedno podejście do pomocy Stali. Wówczas zabrakło jednak konkretów, co sprawiło, iż część radnych była przeciwko klubowi żużlowemu. Od tamtej pory jednak prezes klubu zdołał wysłać list, w którym wszystko tłumaczył oraz prosił nad ponownym zastanowieniem się nad pomocą i przyszłością czarnego sportu w Gorzowie Wielkopolskim. W przeciwnym razie Stal będzie musiała zacząć wszystko od nowa.
