FIA zatwierdziła kalendarz Rajdowych Mistrzostw Świata na sezon 2026. Będzie to drugi z rzędu sezon złożony z 14 rund rozgrywanych na czterech kontynentach.
Jednocześnie Światowa Rada Sportów Motorowych FIA (WMSC) zdecydowała o zachowaniu obecnych przepisów technicznych również na sezon 2026, który będzie ostatnim rokiem obowiązywania homologacji aut Rally1. Nowością będą dwa dodatkowe „dżokery homologacyjne” umożliwiające ograniczony rozwój nadwozia. Zmiany mają zagwarantować stabilność, ograniczenie kosztów i jeszcze bardziej zaciętą walkę o tytuł w ostatnim roku obowiązywania obecnej generacji samochodów.
„Kalendarz WRC 2026 to potężne odzwierciedlenie globalnej siły i atrakcyjności mistrzostw” – powiedział prezydent FIA Mohammed Ben Sulayem. „Łączy dziedzictwo kultowych rajdów z powrotem nowszych imprez w regionach, gdzie zainteresowanie rajdami wciąż rośnie”.
Powrót Chorwacji, przetasowania w kalendarzu i wielki finał w Arabii Saudyjskiej
Sezon 2026 rozpocznie się tradycyjnie w styczniu legendarnym Rajdem Monte Carlo. Po raz pierwszy od 2008 roku na trasie pojawi się odcinek specjalny na torze F1 w Monako. Luty to śnieżne i szybkie odcinki Rajdu Szwecji w Umeå, a marzec to legendarny Rajd Safari w Kenii – pełne głębokich kolein i kurzu sawanny.
Kwiecień przyniesie powrót asfaltowych klasyków. Po rocznej przerwie do kalendarza wraca Rajd Chorwacji, ze swoimi krętymi, technicznymi trasami wzdłuż wybrzeża Adriatyku. Następnie odbędzie się Rajd Wysp Kanaryjskich – debiutujący w 2025 roku, ale już wówczas uznany za jedno z najlepszych asfaltowych wyzwań w kalendarzu.
Maj to Rajd Portugalii – historyczna impreza z tysiącami kibiców przy kultowych odcinkach. W tym samym miesiącu odbędzie się Rajd Japonii, który został przeniesiony z końca sezonu. Organizatorzy liczą, iż asfaltowe, techniczne trasy i mniejsze znaczenie efektu „czyszczenia drogi” wpłyną na bardziej wyrównaną rywalizację w pierwszej połowie sezonu.
Czerwiec i lipiec to klasyczny środek europejskiego sezonu szutrowego: najpierw kamieniste, trudne trasy Akropolu, potem ultraszybkie, leśne odcinki w Estonii i Finlandii – z hopami, ślepymi szczytami i niebywałymi prędkościami.
Sierpień to Ameryka Południowa. Najpierw Rajd Paragwaju z charakterystycznym czerwonym szutrem i trasami wzdłuż rzeki Parana, następnie Rajd Chile – znany z płynnych, malowniczych odcinków u podnóży Andów.
Jesienią dojdzie do istotnych zmian. Rajd Włoch zostanie przeniesiony na październik, co może oznaczać chłodniejsze warunki i większą nieprzewidywalność walki o mistrzostwo. Sezon zakończy się w listopadzie Rajdem Arabii Saudyjskiej – wydarzeniem łączącym pustynne bezdroża i zmienne nawierzchnie, gwarantującym emocjonujący finał.
„To kalendarz stworzony z myślą o jakości” – powiedział Jona Siebel, dyrektor zarządzający WRC Promoter. „Jest zróżnicowany, logicznie ułożony i uwzględnia opinie zespołów, kierowców i innych interesariuszy. Zastanawialiśmy się dokładnie nad tym, jak kolejność rund może wpłynąć na rywalizację sportową”.
Kalendarz WRC 2026
1 | Rajd Monte Carlo | 22-25 stycznia |
2 | Rajd Szwecji | 12-15 lutego |
3 | Rajd Safari (Kenia) | 12-15 marca |
4 | Rajd Chorwacji | 9-12 kwietnia |
5 | Rajd Wysp Kanaryjskich | 23-26 kwietnia |
6 | Rajd Portugalii | 7-10 maja |
7 | Rajd Japonii | 28-31 maja |
8 | Rajd Akropolu (Grecja) | 25-28 czerwca |
9 | Rajd Estonii | 16-19 lipca |
10 | Rajd Finlandii | 30 lipca-2 sierpnia |
11 | Rajd Paragwaju | 27-30 sierpnia |
12 | Rajd Chile | 10-13 września |
13 | Rajd Włoch | 1-4 października |
14 | Rajd Arabii Saudyjskiej | 11-14 listopada |
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.