Poznaliśmy drugiego finalistę Australian Open. Blisko 220 minut walki

7 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Edgar Su


Przed Australian Open faworytami do wygranej byli Aryna Sabalenka i Jannik Sinner. Białorusinka w czwartek zameldowała się w finale, a Włoch? Lider światowego rankingu w półfinale turnieju w Melbourne zmierzył się z Benem Sheltonem, z którym nie przegrał choćby seta w ostatnich czterech meczach. Jak było tym razem? Amerykanin miał dwie piłki na wagę pierwszej partii.
Nad ranem polskiego czasu poznaliśmy pierwszego finalistę Australian Open, którym został Alexander Zverev (2. ATP). Niemiec wygrał pierwszego seta w meczu z Novakiem Djokoviciem (7. ATP) 7:6(2) i po tym Serb skreczował z powodu problemów zdrowotnych. Tym samym niemiecki tenisista mógł czekać na rywala w finale turnieju w Melbourne, którego wyłoniła rywalizacja Jannika Sinnera (1. ATP) z Benem Sheltonem (20. ATP).


REKLAMA


Zobacz wideo Konflikt Igi świątek z Danielle Collins? Wesołowicz: To jednostronny beef


Do czasu tego spotkania bilans w bezpośrednich pojedynków obu panów wynosił 4-1 z perspektywy lidera światowego rankingu. Shelton wygrał tylko ich pierwszy mecz w październiku 2023 roku w Szanghaju, a od tamtego czasu Sinner zanotował cztery wygrane z rzędu, w których nie stracił choćby seta.
Jannik Sinner nie zachwycił, ale to wystarczyło. Włoch stanie przed szansą obrony tytułu Australian Open
W piątkowym meczu obu panów wydawało się, iż początkowo inicjatywę ma Ben Shelton. Amerykanin prowadził z przełamaniem 2:0, ale zaraz Włoch odrobił tę stratę. Następnie obaj tenisiści na ogół wygrywali swoje gemy serwisowe do stanu 5:5. Wtedy gwałtownie i łatwo Shelton przełamał Sinnera i serwował po seta! Czy 22-latek wreszcie wygrał seta po czterech meczach posuchy przeciwko starszemu o rok rywalowi? Miał dwie piłki setowe, ale nie wykorzystał żadnej z nich. Ba! Od momentu drugiego set balla obaj panowie rozegrali 14 punktów i aż 11 z nich wygrał Sinner! Efekt? Po 72 minutach Sinner wygrał seta 7:6(2).


W pierwszym secie Ben Shelton nie zachował chłodnej głowy w kluczowym momencie i podobnie było w drugiej partii, gdy Jannik Sinner z podwójnym przełamaniem prowadził 4:0. Włoch wykorzystał dwa pierwsze break pointy, a Amerykanin przy jedynym nie dał rady. Komentatorzy Eurosportu Lech Sidor i Karol Stopa podkreślali, iż wynik nie odzwierciedla tego, co dzieje się na korcie, a lider rankingu nie gra na najwyższym poziomie. Cóż jednak z tego? Cztery gemy później Jannik Sinner zamknął seta przy wyniku 6:2.
Zobacz też: Oto co zrobili z Djokoviciem w Melbourne. Serbowie grzmią o skandalu


Przed trzecim setem Shelton skorzystał z krótkiej pomocy fizjoterapeuty, gdyż wydawało się, iż ma problemy z udem. Wszedł jednak w niego z pozytywną energią. Miał dwa break pointy na 3:1, ale znowu nie był w stanie tego wykorzystać. Chociaż Jannik Sinner także zmagał się z problemami fizycznymi i korzystał z pomocy fizjoterapeuty, to od momentu 2:2 dwukrotnie przełamał rywala i prowadził 5:2. Ostatecznie po 2 godzinach i 36 minutach wygrał cały mecz, ponownie wygrał z Benem Sheltonem bez straty seta i zagra w drugim finale Australian Open z rzędu.
Jannik Sinner - Ben Shelton 7:6(2), 6:2, 6:2
Tym samym w finale Australian Open Jannik Sinner zmierzy się z Alexandrem Zverevem. Będzie to ich siódmy bezpośredni pojedynek. Dotychczasowy bilans to cztery wygrane Niemca i dwie Włocha.
Idź do oryginalnego materiału