Świątek przegrała, a Sabalenka wciąż musi gonić liderkę. Oficjalne wieści z Melbourne

olimpiada.interia.pl 6 godzin temu

Gdyby to Aryna Sabalenka i Iga Świątek rywalizowały w finale Australian Open, ich sobotnia potyczka miałaby dodatkową stawkę: pozycję liderki rankingu WTA. Tak się jednak nie stanie, zawodniczka z Raszyna w półfinale minimalnie przegrała z będącą od początku roku w znakomitej formie Madison Keys. Białorusinka może być więc pewna tego pierwszego miejsca w rankingu WTA przynajmniej na kilka kolejnych tygodni. Zupełnie inaczej wygląda jednak sytuacja na liście WTA Race.


Idź do oryginalnego materiału