Największym zaskoczeniem przed niedzielnym spotkaniem w Nowej Hucie było bezapelacyjnie zastąpienie Bartosza Tyburskiego przez Marcela Szymko. Dla gdańszczanina jest to powrót z zaświatów po niemal dziesięciu latach rozłąki z żużlem. Nie ukrywał, iż jest to dla niego duże wydarzenie: „Ja osobiście jestem mega szczęśliwy, iż udało mi się wrócić do ścigania. Ciężko na to pracowałem, bo ten rozbrat z żużlem nie był dla mnie prosty. Czy stresowałem się? Nie. Wiedziałem, iż tor będzie trudny, a ja jestem mało „najeżdżony”, ale wziąłem to na spokojnie” – przyznał Marcel w rozmowie z klubowymi mediami.
Choć mało kto spodziewał się, iż choć raz pojawi się on na torze to dostał od trenera trzy szanse i zdobył dwa punkty. Nie najgorzej jak na tak długą przerwę od ścigania. Co prawda w pokonanym polu zostawił jedynie Jakuba Judę i Miłosza Dudę, nowy stary zawodnik Wybrzeża wie, iż czeka go jednak jeszcze dużo pracy: „Wiem, iż teraz będę miał okazję nadrobić braki treningami na torze w Gdańsku, który jest świetnie przygotowany i w następnym spotkaniu może dostanę szansę pokazania się przed gdańską publicznością, zdobyć jakieś punkty. Mam nadzieję, iż będę mógł się przed nimi pokazać po tylu latach i sprawić im trochę radości„.
Zadecydowało samozaparcie
Taka decyzja jak ta o powrocie Marcela do jazdy nie była decyzją podjętą z dnia na dzień. Sporo też zawdzięcza swoim najbliższym, ale nie tylko: „Komu chciałbym podziękować? W samego siebie najbardziej wierzę ja i musiałbym powiedzieć, iż najwięcej zawdzięczam sobie, ale są osoby, które mnie wspierają. Zawsze wspiera mnie moja żona. […] Mogłem liczyć też na mojego brata Cypriana i na innych mechaników, co bardzo pomogło” – zakończył.
Najbliższą okazję do pokazania się przed publicznością będzie miał na gdańskim owalu już w piątek. Wtedy to Wybrzeże zmierzy się z czerwoną latarnią ligi – OK Kolejarzem Opole. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż podobnie do spotkania w Nowej Hucie Marcel otrzyma szansę od trenera. Warto więc śledzić piątkową rywalizację z której relację LIVE przeprowadzi Speedwaynews.pl