45-letni Mariusz Wach zaprezentował się lepiej niż można było przypuszczać w walce z 25-letnim Kacprem Meyną. Pojedynek wieczoru na gali Rocky Boxing Night w Sopocie był bardzo zacięty, ale sędziowie jednogłośnie i zaskakująco wysoko orzekli na korzyść młodszego o dwie dekady Polaka. Przed walką zaskakiwała waga olbrzyma z Krakowa, która jak na niego wynosiła "tylko" 117 kg. Wach zapowiedział, iż po wszystkim ujawni powody i można było się zatrwożyć, gdy przeszedł do konkretów.