Polski inżynier rusza na pomoc po kraksie mistrza. A trener kadry leje wodę

6 godzin temu
Tai Woffinden po wypadku w sparingu w Krośnie trafił z licznymi obrażeniami do szpitala. Sezon ma z głowy. Sprawa wstrząsnęła całym żużlowym środowiskiem i nie tylko, a na celowniku znalazła się dmuchana banda, pod którą wpadł Woffinden. Od kilku dni trwa dyskusja, jak lepiej zabezpieczyć bandę przed unoszeniem się w górę. Polski inżynier mówi, iż ma pomysł. Za 50 tysięcy uratuje niejedno życie. Trener kadry ripostuje. Mówi, iż ma lepsze rozwiązanie na już.
Idź do oryginalnego materiału