Polonia Piła ryzykowała porażkę? Zawodnik rozczarowany decyzjami klubu

speedwaynews.pl 8 godzin temu

Pronergy Polonia Piła sięgnęła po cenne zwycięstwo nad Startem Gniezno (47:43), jednak nie wszyscy w zespole opuszczali stadion z uśmiechem na twarzy. Jednym z najbardziej rozczarowanych był Villads Nagel – duński zawodnik, który zaliczył solidny występ, ale nie otrzymał więcej okazji do zaprezentowania się na torze.

To zwycięstwo, ale niezwykle rozczarowujący dzień dla mnie. Jestem naprawdę rozczarowany decyzją klubu, który dał mi tylko trzy starty, mimo mojej dobrej dyspozycji. Cóż, zdobyłem 6 punktów w 3 biegach – napisał Nagel w mediach społecznościowych, nie ukrywając swojego niezadowolenia.

Nagel wygrał jeden wyścig i dołożył dwa solidne rezultaty, ale mimo tego nie został desygnowany do większej liczby startów, choćby w kluczowych momentach meczu. Ostatecznie wystąpił w biegach numer 5, 11 i 15, w tym jednym z najbardziej kluczowych – ostatnim, który Polonia wygrała 4:2.

Decyzja sztabu szkoleniowego wydaje się tym bardziej kontrowersyjna, iż Nagel jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem pilskiej drużyny w przekroju całego sezonu. Jego biegowa średnia po jedenastu meczach wynosi 2.022, co pokazuje, iż regularnie dostarcza cennych punktów. Tymczasem dwukrotnie na torze oglądaliśmy Krzysztofa Sadurskiego, który tym razem zawiódł – zdobył zaledwie jeden punkt w dwóch startach i był najsłabszym ogniwem gospodarzy.

Zaskakuje także brak elastyczności w podejmowaniu decyzji w trakcie meczu, gdy widać było, iż Nagel jest w formie. Gdyby nie indywidualna dyspozycja Cyfera czy Jasińskiego, wynik mógłby być zupełnie inny – Start Gniezno był bowiem bardzo groźny i do połowy meczu prowadził.

Villads Nagel || FOT. TOBIAS KARNATZ
Idź do oryginalnego materiału